Czy można kasować zawartość folderu AppData?

Czy zawartość takich ukrytych domyślnie folderów w Windows 7 jak AppData wraz z jego podfolderami (ale chodzi tylko o ich zawartość) w katalogu użytkownika oraz wprost na dysku C folderu ProgramData można bezpiecznie usuwać w ramach optymalizacji miejsca na tym dysku ? Te foldery mają już w sumie ładnych kilka GB i zdają się powiększać. A to dlatego, że zauważyłem iż pomału zmniejsza się ilość miejsca na partycji C, a przecież niczego nowego nie doinstalowuję w zasadzie i wszystkie poszlaki wskazują na te lokalizacje.

Co jest trzymane w tych folderach i czy ich czyszczenie i w ogóle w jaki sposób to dobry pomysł ?

 

Chyba, że źródeł coraz większego zapełniania się dysku C  należy szukać gdzie indziej i w takim razie gdzie gdyż zasadniczo chodzi o odzyskanie jak najwięcej tego wolnego miejsca ? 

Tego się nie rusza. To foldery ustawień zainstalowanych programów, jak i ustawień Microsoftu. Tam mogą być pozostałości po odinstalowanych programach, ale to inna sprawa dokładnego odinstalowywania i oczyszczania dysku ze śmieci.

Gwarantuję, że uszkodzisz system.

Jeśli już masz legalny system, to śmiało wrzuć logi FRST i screen z spacesniffera. Zobaczy się, czego jest za dużo. Będziemy widzieć, co jest w AppData. Zobaczy się, jak można odchudzić W7.

No dobrze rozumiem, tyle tylko że spotkałem się z dokładnie odmiennymi zdaniami że właśnie można to nawet czyścić (zawartość) acz z rozsądkiem. Skoro jednak sprawa zahacza aż o pielesze systemowe to ok. nie będzie ruszane. Raczej miałem na myśli inne programy niesystemowe, których dane tam są.

No np. taki WinDirStat pokazuje mi, że bez wnikania w pomniejsze szczegóły, że te dwa powyższe foldery osiągnęły znaczące rozmiary (w GB).

 

Czyli co lepiej jeśli już to odinstalowywać niepotrzebne aplikacje bądź używać spec programów do czyszczenia dysku ze zbędników ? Odinstalowywanie jednak raczej nie wchodzi w moim przypadku w grę, gdyż korzystam z tych aplikacji, natomiast chodzi tylko o sam fakt co jest lepsze tak, jaki sposób ?

O ile w ogóle to która np. opcja w CCleanerze odpowiada za dane z tych folderów ?

 

A czy np. można wyłączyć też hibernację w Windows 7 jeśli nieużywana, a wykorzystuje kilka GB miejsca ? Komputer stacjonarny.

Co do logów to bez zagłębiania się może w konkrety, chodzi raczej z zasadę co w których lokalizacjach nadaje się do czyszczenia ręcznego, bo z automatu zrobią to pewnie i jakieś programy typu cleanery. Dobrze jednak mieć też świadomość co one usuwają.

 

Daj najpierw screena folderu Local w AppData i screena zainstalowanych programów. W local klikaj na foldery prawym i Właściwości, następnie sprawdź rozmiar pliku.

W AppData/Local masz folder Temp .Proponuję wysłać go na pulpit i czyścić co pewien czas.To napewno nie zaszkodzi systemowi

Do czyszczenia tmp (temp) dobry program TFC. http://www.bleepingcomputer.com/download/tfc/

To niecałe 500KB, więc malizna może byc na pulpicie. Tego się nie instaluje. - pobierasz uruchamiasz, czyścisz.

 

Dokładnie w /AppData/Local/Login_użytkownika - nie wszyscy to wiedzą. Wymaga też zwiększenia uprawnień do pracy na plikach.

A wysyłanie na pulpit - chyba raczej Ci chodzi o skrót do niego ?

Nie wiem czy jest sens wrzucania obrazków skoro grzebanie tam w ogóle szkodliwe dla systemu i lepsza jak sądzę deinstalacja programów.

 

Ależ ja dobrze wiem ile ważą te pliki i ile ważą całe te foldery. I właśnie to mnie niepokoi i z tego względu być może te screeny wrzuciłbym bo obserwuję że niemal bez przerwy przybywa tam miejsca w sumie już na kilka GB i nie wiem dlaczego.

 

Tempy te wyprodukowane przez system czyści mi CCleaner, sprawdziłem na bieżąco to są tempy z tego folderu.

 

Czyli ostatecznie wciąż jest zagadką czemu tego miejsca stale przybywa, nie wiem kiedyś miałem kłopot z decyzją czy czyścić ręcznie pewne folderu od Nvidii, tam sterowników itd. te foldery na C właśnie zajmują sporo miejsca, no i wciąż nie wiem, ale odkąd instaluję sterowniki na czysto foldery te nie powiększają się. Taki np. folder Installer2 zawiera kopie starych wersji sterów, i zdania są podzielone usuwać to czy nie, a waży ten folder bagatela już blisko 10 GB.

 

Wyłączeni hibernacji o której p.w. też jest pewnie jakimś sposobem, ale przecież nie w rozwiązuje problemu, stale ubywającego miejsca.

 

Ale dobra rozważę serio wrzucenie jeszcze tych logów z FRST i SpaceSniffera, bo naprawdę martwię się czy czegoś niekoniecznie w AppData itd. ale w ogóle nie jest za dużo na dysku C, tylko proszę o doprecyzowanie o które raporty .txt FRST chodzi bo tam są chyba 3 ?

 

Zwykle w takich przypadkach znikania miejsc na dysku, winne są jakieś programy tłuczące backupy. Na początek screen ze spacesniffera i lista zainstalowanych programów wystarczą. W ccleaner, narzędzia, odinstaluj programy - na dole po prawej masz zapis do pliku tekstowego. Zapodaj zawartość pliku tekstowego na www.wklej.org - zobaczymy.

SpaceSniffer

CCleaner

Zacznijmy od backupów driverstore 12.5GB - Można pobrać najlepsze stery i nawet nagrać na płytę, zwykłą cd-r. Wystarczy zachowanie punktów przywracania - ale, żeby todo backup zaklepywał tyle, że wystarczyłoby na drugi system?

Drugi pagefile 7.5 - to widać niekontrolowany przez użytkownika plik stronicowania. Zostawić stronicowanie na sztywno 2000MB i 5.5GB zaoszczędzić.

Wyłączenie hibernacji dałoby 5.9GB miejsca.

Pozostaje folder ukryty, chroniony folder na C - installer 29.3GB. U mnie zajmuje on 680MB, po 6 ponad latach w laptopie. Niechby u Ciebie zajmował 1GB, to i tak można zaoszczędzić ponad 28GB. Tu jest stary program do czyszczenia folderu installer - MS przestał go wspierać http://www.majorgeeks.com/files/details/windows_installer_cleanup_utility.html

W tym programie nie radzę zaznaczanie wszystkiego, tylko zaznaczanie selektywne i pojedyncze usuwanie - według spisu wszystkich zainstalowanych aplikacji w systemie - chodzi o instalatory msi, listy obecnych składników systemu windows i listy aktualizacji systemowych i aktualizacji innych produktów MS. Czego nie masz - usuwasz, czy to będzie instalator W10, czy inne jakieś. Przykładowo, wielokrotne instalowanie pakietu biurowego, to wielokrotne zajęte miejsce w folderze installer. Patrzysz według dat - przykładowo - zachowujesz ostatnie office, a poprzednie wszystko stare office usuwasz w programie.

Chyba roboty masz na tydzień, albo dwa dni…

1edf9da8c7aca75fmed.png

Razem policz sobie - możesz zaoszczędzić 52GB.

 

Pytaniem które chciałbym zadać na początku jest to czy na tej podstawie da się wysnuć tezę co powoduje to obserwowane przeze mnie takie systematyczne wręcz dosłownie a w dłuższym okresie to już w GB zwiększanie się zajmowanego miejsca na dysku C ? 

Jakie to są programy czy lokalizacje albo i może jakieś instalacje i składniki systemu ? Bo to jest tutaj jakby najistotniejsze, żeby wiedzieć czego stale i na bieżąco przybywa ?

 

Dalej. Bo jestem pod wrażeniem roboty chyba jest tu rzeczywiście niemało, a ja przyznam jestem raczej w tak dalece zaawansowanych sprawach jak optymalizacja czy sprzątanie zwłaszcza ręczne w systemie systemu raczej nieszczególnie biegły, to wymaga z pewnością wiele wiedzy i rozwagi.

 

Co do folderów z kopiami instalacji sterowników. Od dawna zastanawiam się czy te stare kopie są jeszcze w ogóle do czegokolwiek potrzebne i czy nie można by ich po prostu usuwać tyle że oczywiście z głową. Mowa o folderze Installer2 zwłaszcza.

Backupów driverów i tak na ogół nie wykorzystuję, punkty przywracania jak i kopie zapasowe systemu owszem i to na bieżąco.

 

Jeśli chodzi o ukryty i wyżej zabezpieczony folder systemowy Installer, no tak to stary problem, nieczyszczony folder praktycznie “od zawsze” czy wolno go w ogóle opróżniać czy nie, a on właśnie tymczasem osiąga tu jak się okazuje rozmiary największe. Czy to (jego zawartość) jest do czegokolwiek potrzebne nie wiem, ale mimo wszystko trzeba wiedzieć tutaj co się robi. Z folderami .msi i jeszcze innymi tam jest spory problem o ile pamiętam już z samym rozróżnieniem ich (w tym cały problem są niemal identyczne bo daty datami, ale trzeba wiedzieć jeszcze co jest czym sama data to za mało a nazwy są identyk), także tutaj jak i w ogóle z całym tym czyszczeniem tego co zbędne przydałoby się dużo więcej konkretów i tylko ich. 

Podobno już samo ruszanie czegoś w tym folderze równa się w jakiejś mierze uwaleniu systemu. Ale chociażby częściowe posprzątanie w tym folderze odchudziłoby w istocie dysk znacząco. Ciekawe też, że żaden chyba program czyszczący tej lokalizacji nie rusza.

 

Tutaj też chciałbym dopytać czy mianowicie tenże folder Installer wraz z dosyć regularnie instalowanymi aktualizacjami systemu i innych składników z WU zapełnia się z czasem właśnie z racji tych instalacji, czy to właśnie tam jest to gromadzone, chodzi o ich liczne starsze wersje które jak się wydaje nie są już do niczego potrzebne no bo pojawiają się coraz nowsze i może można je usuwać bo gromadzą się z czasem w bardzo dużym rozmiarze ?

 

No i w tym wszystkim zapodziały nam się gdzieś tytułowe foldery AppData i ProgramData, czy i jaka jest ich rola w podziale tego tortu ?

 

 

W temacie nie zaczynałeś od czyszczenia “program data”. Strach, co jeszcze sobie dopowiesz.

Rety! Użyj privazer i wszystko pozaznaczaj. Podczas analizy znajdziesz przycisk - Ustaw priorytet. Dwa razy kliknij w niego, to program uwinie się w 20 minut. https://privazer.com/download.php

Pobierz “portable version” - na DP Nasi nie dają portable, stąd link na stronę producenta.

Przeczyścisz wszystkie foldery ustawień, czyli apdata i local appdata.

 

Co do stronicowania, installer i diverstore - to jest dużo do poczytania w necie. U mnie jakoś bezpiecznie pozostało tylko tyle, co jest aktualnie w systemie, ale to po czystej instalacji. Przez prawie 9 lat - było, że w installer były instalatory z okresu poprzednich normalnych instalacjach windowsa, a więc office, frameworki, aktualizacje - z datami sprzed ostatniej instalacji. Musiałem ręcznie trzymać się dat i normalnie usuwać ręcznie z installer.

 

Dopiero czysta instalacja nic starego nie pozostawiła w installer. Ale to porada zdaje się - nie dla Ciebie. Musiałbyś w instalatorze usuwać partycje, utworzyć rozmiar nowej systemowej C, formatować, zainstalować system, potem instalować stery, następnie w zarządzaniu dyskami utworzyć drugi logiczny dysk, sformatować - i bingo! Czyściutki system do używania!

To trzeba było od razu tak mówić o tym Privazer-ze, tyle tylko że wcześniej padło że AppData i ProgramData się nie rusza, a tu nagle okazuje się że jednak można ? To jak w końcu ? Jakie opcje tam odnoszą się do AppData i ProgramData ?