Czy można wyciągać DVD-ROM lub dodatkowy dysk HDD z włączonego laptopa

W moim laptopie mam dodatkowy dysk twardy. Jest podłączony tam, gdzie jest miejsce na DVD-ROM. Raz na ruski rok mam potrzebę skorzystać z płyty CD.
Mam pytanie: czy mogę przy odmontowanych wszystkich dwóch partycjach owego dysku (mam Linuksa i w nim jest to możliwe) i wyciagniętej płycie z DVD-ROMu bezpiecznie odpinań/podpinać jedno albo drugie przy włączonym laptopie, względnie uśpionym? Czy też mogę uszkodzić dysk lub płytę główną?

Dobre pytanie. Ale kontroler odciął zasilanie dysku czy dał tylko stop ?

Nie ryzykowałbym.

Kieszeń na wyjęty napęd kosztuje:
A tak przykładowa…

Nie, to nie USB gdzie piny zasilania są innej długości niż transmisyjne ani rozwiązanie typu hot swap.

Kup sobie zewnętrzny napęd DVD. Przez usb. 100 zł kosztuje. Za drogo?

@anon93248178, tak, 100zł, to za drogo.
Cena ustrojstwa @anon65865446 byłaby do zaakceptowania, tylko czy ja naprawdę bez czegoś takiego nie jestem w stanie się obejść? I czy port USB prądowo na pewno wydoli?

wyczerpuje temat, bo jak często korzystam z płyt? Niezbyt często. W razie potrzeby odpinam lapka od stacji dokującej, wyciągam baterię i teraz najlepsze - nie odkręcam żadnych śrubek, tylko wciskam wihajsterek, wyskakuje ciągidęłko, ciągnę za nie, przemieniam, to co mam przemienić i po robocie. Trzy minuty, może pięć.
Dziękuję za odpowiedzi. Ciekawość zaspokojona, a lenistwo poskromione.

Czemu ma nie wyrobić? Sam przełożyłem dvd do takiej samej kieszeni i bangla znakomicie. Drugi przewód zapewne podłącza się przy wypalaniu płyt kiedy pobór prądu jest większy, do odczytu wystarcza pojedynczy. Korzystam na lapku lub stacjonarce…

Choćby i nic się nie stało, to i tak jedynym “względnie” bezpiecznym sposobem odłączenia HDD w locie, nastąpiłoby po jego wyłączeniu. Być może nawet Victoria przynajmniej w poprzednich OS obsługiwała wydanie dyskowi polecenia uśpienia, i wtedy może zaistnieć dobry moment na jego odłączenie.
Tylko co z tego, że odłączymy dysk, skoro istnieje szansa, że system nie zobaczy potem DVD, choć z definicji port SATA obsługuje hot plug, tak w przypadku laptopów tyczy się to DVD (przynajmniej w sensie bezpiecznym domniemam).
Ew. można by spróbować stanu wstrzymania czy hibernacji, czy tam uśpienia hybrydowego.

Z napędem bez problemów, HDD to jednak lepiej wcześniej wyłaczyć sam HDD, a dopiero potem go wyjąć.

Można jeśii ma sie do tego odpowiednią płyte główna wtedy należy ustawić dane sloty sata jako dyski zewnętrzne potem po włączeniu takiej funkcji w biosie system automatycznie bedzie rozpoznawał dyski jako nośniki zewnętrzne i pojawi sie ikona jak przy pendrive w tray bezpieczne odmontowywanie dysku. Wtedy można przerwać prace dysku i następnie odłączyć go od komputera

Tak to w moim biosie wygląda włączasz hot plugin i można na żywca jechać :slight_smile:

Odpowiedź brzmi TAK, ale pod pewnym warunkiem.
Skoro wspominasz, że masz Linux’a to musisz dokonać pewnych ekstra kroków:

  1. Synchronizuj dane z bufora poleceniem sync
    (asekuracyjnie)
  2. Odmontuj wszystkie partycje odłączanego dysku HDD (również grupy LVM jeżeli takie masz utworzone)
  3. Gdy są już odmontowane trzeba dysk wyrejestrować z kernela Linux (aby znikł z /dev):
    echo 1 | sudo tee /sys/block/sdX/device/delete
    Gdzie za “X” podajesz, który to dysk (b,c,d ?). Zastosowane jest sudo tee ponieważ nie można tego zrobić normalnie używając sudo, a tylko logując się jako root poleceniem su, to omija tą niedogodność.

W tym momencie głowice się parkują, talerze się zatrzymują i jest całkowicie wyłączony. (zupełnie tak jak przy wyłączaniu laptopa)
Można go bez żadnych obaw odłączyć.
W tym wypadku laptop może być ciągle włączony. Nie ma to najmniejszego znaczenia.

Jeżeli rozmyślisz się i chcesz go ponownie włączyć bez odpinania i ponownego podpięcia lub restartu systemu wymuszasz na kernelu skan w SCSI host:

echo 0 - 0 | sudo tee /sys/class/scsi_host/hostX/scan

Gdzie “X” jest to numer wejścia SATA pod jaki jest podpięty dysk począwszy od “0”, czyli pierwszy dysk to “0”, drugi to “1”, trzeci “2” i tak dalej w zależności ile fizycznie możesz ich podpiąć. (możesz metodą prób i błędów po kolei jechać od “0” wzwyż, nie wywiera to wpływu na już włączone dyski i usłyszysz przy którym wystartuje.

Aby, nie musieć klepać poleceń możesz użyć sobie skryptu BASH:

#!/bin/bash
echo "Synchronizacja buforów..."
sync && echo "OK!" #tylko asekuracyjnie

if [ -n "$1" ]; then
    DYSK=$(basename "$1")
    
    echo "Odmontowywanie wszystkich partycji dysku ${DYSK^^}..."
    for n in /dev/$DYSK* ; do sudo umount -v $n && echo "OK!" ; done
    
    echo 1 | sudo tee /sys/block/$DYSK/device/delete
    echo "Dysk ${DYSK^^} został wyłączony. Sprawdź organoleptycznie, czy faktycznie ;)"
    
else
    echo "Podaj, który dysk HDD wyłączyć np. /dev/sdb"
fi

Zapisz jako np. wyl_hdd.sh i nadaj mu prawo do uruchamiania
chmod +x wyl_hdd.sh

Użycie:
./wyl_hdd.sh /dev/sdX
(gdzie “X” to twój dysk do wyłączenia)

Zależy, ja w swoim lapku mogę “w biegu” wymienić dysk na DVD.
Nie napisałeś co to za laptop.

1 polubienie

Od działania tej funkcji zależy czy nośnik podłączony “na gorąco” zostanie automatycznie wykryty.

Kliknięcie bezpiecznego usuwania nie wyłącza dysków, kończy zapis danych i odmontowuje je w systemie. Same talerze natomiast kręcą się dalej (choć w zależności od płyty może z tym być różnie).

Nie spotkałem się z przypadkiem, aby wpięcie lub wypięcie dysku hdd na gorąco spowodowało jakieś problemy z nim, nie wiem jednak jak z innymi urządzeniami jak np, napęd dvd.

ThinkPad i niektóre biznesowe HP mają kieszeń w hot swapie, odbezpieczając ją zatrzymujesz dysk i możesz swobodnie wyciągnąć, takie rozwiązanie nie występuje w cywilnych plastikach.

Autor ciągle nie napisał co to za laptop, jak ktoś kiedyś napisał “licencja na magiczną kulę pro nam wygasła” nie wiemy czy w danym laptopie hot swap działa czy nie.

Aha, i nie nie musiałem nic oznaczać jako dyski zewnętrzne jak sugerował Quassar.

1 polubienie

Laptop to Thinkpad T400. Ale niepotrzebnie się produkujecie - zapytałem, bo zapytałem. Napisaliście, że lepiej wyłączać, więc będę wyłączać, przecież, to aż tak długo nie trwa.

Nie musisz, zwolnienie blokady odłącza dysk.
Masz tam panie hot swapa.

1 polubienie

Jesteś pewien? Czyli odmontowuję i już mogę odłączać? Dzięki! :slightly_smiling_face:

Aby wyjąć dysk przesuwasz wajchę, wyskakuje dynks za który wyciągasz kieszeń.
Po zwolnieniu wajchy dysk automatycznie zostaje odłączony.

1 polubienie

Więc wolisz ryzykować i coś zepsuć przypadkiem marnując więcej czasu przy okazji? Powodzenia.

Czekaj, nie bardzo rozumiem sens twojej wypowiedzi.
Rozwiniesz?

To było do mniemanolog1. Widać że woli ryzykować zamieniając napęd z dyskiem niż kupić przenośny na USB za minimum 90 złotych, tym bardziej że w nowym laptopie za jakiś czas, nie będzie miał napędu w standardzie