Jakbyś włożył szybszego Athlona i jeszcze z 0.5GB RAM to dało by się przyzwoicie pracować. Ja odpalałem Win7 na Athlonie 2000+ i 0.75GB RAM, chodził jak WinXP na Pentium III, szybko się ciasno robiło.
Co do wymiany procka podaj jeszcze jaką płytę główną.
Tak jak koledzy napisali na tych parametrach da się zainstalować Windows 7 ale praca na nim będzie niezbyt komfortowa, już lepiej przy tych parametrach zostać przy systemie Windows XP.
Ponadto nie wiem czy modyfikacja tego sprzętu ma sens, bo przydałaby się też do tego oprócz procka nowa karta graficzna, pamięci są typu DDR, lepiej gdyby był to standard chociaż DDR2, ale podejrzewam że twoja płyta nie obsługuje DDR2. Więc dla mnie chyba lepszym rozwiązaniem byłoby uzbieranie kasy na nowy sprzęt i dopiero wtedy przejście na Windows 7
Moja płyta główna to Abit NF7(-S) v2.0 (5 PCI, 1 AGP, 3 DDR DIMM, Audio, LAN).
Pablo79 no wiesz nowy sprzęt był by lepszy ale kupować po to by śmigać na 7-ce hmm troche bez sensu komputera gównie używam do neta,filmy,muzyka w gierki nie gram.
ka48 nie mam jak na razie tego systemu na razie pytam się czy warto instalować a czy z internetu czy pożyczony od kolegi co to za różnica i tak mogę korzystać przez 30dni więc na razie nie kupowałem tego systemu bo po co mam wydawać kase na system jak nie opłacała mi się go instalować
To całkiem niezły był ten Procek VIA bo te co ją miałem to był 100 lat za murzyni w porównaniu do inteli i AMD.
Nie ma co się oszukiwać że Win7 nabiera tempa dopiero przy 2 rdzeniach. Na 1 rdzeniu odpali się przeglądarkę z flashem i jakiś archiwizer i ma się wrażenie że się czeka wieczność.