Witam,
jestem zmuszony kupić zasilacz awaryjny UPS, prąd u mnie na wsi bardzo często wyłączają a jeszcze częściej “mrygają” ja to tak nazywam.
Znalazłem taki, czy on się nadaje? Proszę o jego opinie.
MUSTEK POWERMUST OFFLINE 600VA.
Jeżeli ten się nie daje, to który proponujecie do 150zł.
Mustek, Fideltronik - dno. Nie polecam tego sprzętu. Jeśli chodzi UPS-y to tylko APC. Co prawda APC będzie drogi, ale za nim idzie jakość. Fideltroniki często padają, po ich otworzeniu mam wrażenie jakby to ktoś składał w garażu. Musteki wyglądają solidniej, ale też nie mogę o nich nic dobrego powiedzieć.
Luc3k , tzn. co?
Mi nie potrzebny jest nie wiadomo jaki super UPS, tylko taki co by mi podtrzymał komputer żebym mógł pozamykać programy i wyłączyć system gdy zabraknie w sieci napięcia.
Ten Mustek to co z nim jest nie tak?
Rozumiem, ale mimo wszystko stawiał bym na APC. Możesz sobie ściągnąć soft od APC, który będzie Ci sam wyłączał/włączał komputer po padzie prądu. Co prawda pewnie Mustek też to potrafi. Co z Mustekiem jest nie tak? Mam w firmie kilka Musteków, trochę inne modele. UPS-y nie mają chyba nawet 2 lat. Jak jest prąd to wygląda na to, że wszystko jest ok, komputery działają. Ale jak tylko jest jakiś spadek napięcia, lub chwilowy brak prądu to nie podtrzymują komputera nawet przez minutę. Albo ja trafiłem na wadliwą serię, ale po prostu padły. Dla porównania mam też UPS-y APC, mają conajmniej 6 - 8 lat i trzymają do około 4 - 5 min w zależności od pojemności baterii.
No dobra, przekonaliście mnie na markę APC ewentualnie EVER, to który produkt/y z tych dwóch marek polecacie do mojego kompa do 200zł.