Od listopada miałem problem z dyskiem, system się zawieszał na parę sekund i znowu działał, tak co parę minut. Przed świętami padł całkowicie (wcześniej kilka blue screenów), próbowałem format to przy instalacji wyskakuje blad 0x80070017 (coś z pamięcią). Podłączyłem nowy dysk, install win 7 i po paru dniach wyskoczył bład “System wykrył problem z dyskiem twardym” i opcje: wykonanie kopii plikow albo “przypomnij później”. Zrobiłem test memtestem86 i nie wykryło żadnych problemow z pamiecią (mam 2 kości ddr2 po 2gb i każdą sprawdzałem osobno), nie wiem jak mogę jeszcze sprawdzic te kości. Co mogę zrobić w tej sytuacji ? Całkowita wymiana dysku i pamieci ?
Oryginalny, błąd dalej wyskakuje jak zmienie wejscia sata ale to już chyba wina uszkodzonego dysku ;f
ps. nie mów, że jeszcze płyte główna bede musial wymieniac ^^, kompa mam 3 lata, we wrzesniu poprzedniego roku stracilem gwarancje na wszystkie podzespoły i w między czasie padł mi zasilacz, dysk i cd-rom (przysłali mi z gwarancji inny, również zepsuty)- ave jp komputery, ave samsung.
Pierwszy dysk to maxtor 500gb, siadł całkowicie, teraz mam seagate barracuda tez 500 i jeśli ma to jakieś znaczenie to geforce 9800gt, goodramy ddr2 2 kosci po 2gb i płyta gigabyte GA-G31M-ES2C
Chodzi mi głównie o to czy muszę wymienić kości ram bo słyszałem, że są skopane to źle zapisują dane na dysku niszcząc go czy tworząc te bad sektory, któych raczej się nie da naprawić. Jest jeszcze jakaś opcja na sprawdzenie tych kości ?