Czy plastikowy stojak pod monitor CRT jest konieczny?

Witam.

 

Wiem, że moje pytanie może jest dziwne i w dodatku wygląda nietypowo w tym wątku, ale muszę je zadać dla upewnienia się.

Otóż przenosiłem stary komputer do innego pokoju i przy przenoszeniu monitora CRT, stojak (plastikowy), na którym on stał, zaczął pękać i małe kawałki odłamały się od niego. W efekcie monitor stał krzywo na tym, dlatego postanowiłem postawić go w nowym miejscu bez tego, w dodatku, że to biurko ma specjalne miejsce na monitor (wyżej od reszty). Mam pytanie - czy ten stojak ma jakieś znaczenie? Czy oprócz tego, że dzięki niemu ekran jest trochę wyżej, ma on jakiekolwiek znaczenie jeśli chodzi o sam monitor? Pytam bardziej dlatego, że nie wiem, czy spód monitora może być tak całkowicie przytwierdzony do blatu. Nie znam się na monitorach, a szczególnie takich jak ten.

Nie ma, wiele razy widziałem CRT postawione bez nogi. No chyba że ten monitor ma jakieś otwory wentylacyjne na dole :wink:

Ze stojaka, CRT może zbiegiem nieszczęśliwych okoliczności spaść. A jak taki monitor leci na ziemię, to niszczy nie tylko siebie :wink:

Stojak (rozumiany przeze mnie jako ta “nóżka” pod ekranem) na monitor CRT nie jest konieczny. Pełni on w zasadzie rolę “podnośnika” ekranu do wysokości oczu i ma walory estetyczne. Sam przez jakiś czas używałem monitora bez stojaka (miał on nawet cztery gumowe nożki na spodzie obudowy). Czasami stojak jest jednak niezbędny, bo monitor może mieć na spodzie obudowy otwory wentylacyjne lub głośniki, lub też kształt obudowy uniemożliwia jego stabilne usytuowanie na biurku.