Czy pracodawca ma prawo "zabrać" pracownikowi telefon?

Witajcie…

mam pytanie, czy pracodawca ma prawo zabrać pracownikowi telefon komórkowy na cały dzień pracy? powodem tego by było odebranie ważnego połączenie przez pracownika.

Czy ma do tego prawo?

Druga sprawa o Urlop na żądanie… czy pracodawca musi się na taki zgodzić, jeżeli pracownik prosi o takowy dzień przed urlopem , byłby to jego pierwszy UNŻ w roku a w dniu gdy pracownik by był na UNŻ pracodawca miałby i tak do dyspozycji +50% pracowników… jakieś 70%

Dzięki za pomoc

Jest coś takiego jak regulamin pracy wewnętrzny firmy, zapewne go nie czytałeś w swojej firmie…

Przeczytaj i będziesz wiedzieć :lol:

No nie do końca sie z Tobą zgodzę.

dervin88

Jeżeli chodzi o urlop na żądanie to pracodawca żadnej łaski Ci nie robi. Jest to zapisane ustawowo i należy się „jak chłopu ziemia”. Inna sprawa to taka, że branie urlop na żądanie może mieć jakieś konsekwencje typu zabranie 50% premii uznaniowej – coś takiego może być zapisane w regulaminie wewnętrznym zakładu pracy ale urlop dać Ci musi. Co do telefonu o ile jest Twoją własnością też nie ma prawa Ci go zabrać? Jeżeli prowadziłeś przez niego rozmowę w czasie godzin pracy to może Cię ewentualnie ukarać za postępowanie niezgodne z regulaminem wewnętrznym zakładu pracy poprzez formę upomnienia ustnego lub pisemnego, (lub innej formie) ale nie ma prawa zabrać Twojej własności.

ok dzięki za pomoc :slight_smile:

w takim razie jutro przed pracą zadzwonię i uświadomię “asystentki” że biorę UNŻ bo mi przysługuje … dzięki raz jeszcze

  1. Telefon dałeś sobie odebrać? :smiley: Zgłoś kradzież :wink:

  2. urlop - zacytuję kawałek z netu

Zajrzyj jeszcze tutaj: http://www.pip.gov.pl/html/pl/html/k0000000.htm

Art. 167 2 i Art. 167 3

Tak to napisałeś, że nie wiadomo czy chodzi o telefon prywatny czy służbowy, ale jeżeli chodzi o prywatny to nie ma do tego prawa. Co innego gdy telefon może wpływać na pracę urządzeń lub jest coś na ten temat w regulaminie, że nie możesz go wnosić w określone miejsca, wtedy należało by go pozostawić w szatni lub w jakimś depozycie. Ja bym nie oddał swojego telefonu, chociaż nie jestem do niego specjalnie przywiązany.

dokładnie tak, jak pisze dreaper - u mnie w firmie też był taki przypadek.

Zabrać nie, ale zabronić korzystania tak - patrz 2 posty wyżej.

Podaj źródło;-) Bo niestety taki zapis jest do bani - pracodawca może się zgodzić na urlop np. po 7h od prośby o urlop czyli o np. o godzinie 15.00 - co jest absurdem.

Uregulowanie prawne w zakresie urlopu na żądanie znalazły się w art. 167 2 i art. 167 3 kodeksu pracy. Zgodnie z nimi pracodawca obowiązany jest udzielić na żądanie pracownika i w terminie przez niego wskazanym nie więcej niż 4 dni urlopu w każdym roku kalendarzowym. Pracownik zgłasza żądanie udzielenia urlopu najpóźniej w dniu rozpoczęcia urlopu.

Łączny wymiar urlopu wykorzystanego przez pracownika na zasadach i w trybie wskazanych wyżej nie może przekroczyć w roku kalendarzowym 4 dni, niezależnie od liczby pracodawców, z którymi pracownik pozostaje w danym roku w kolejnych stosunkach pracy.

Cytat z Gazety Prawnej - eGospodarka.pl

przy urlopie na żadanie 1 uwaga: urlop na żądanie wchodzi w pulę urlopu wypoczynkowego na dany moment, czyli jeżeli na dany moment wykorzystaleś cały urlop wypoczynkowy to urlop na żądanie nie przysługuje.

zabrać teoretycznie nie może, ale może zabronić korzystania z niego, u nas w firmie była taka sytuacja parę lat temu.