Witam ostatnio zakupiłem dysk SSD, zainstalowałem od nowa system i skonfigurowałem pod dysk ssd tzn wyłączyłem defragmentację dla tego dysku, usługę wczesnego ładowania plików i sprawdziłem czy działa TRIM. Natkałem się też na internecie na informacje i porady aby przenieść pamięć podręczną i casche przeglądarki na dysk hdd ponieważ korzystanie z przeglądarki będzie szybko wykorzystywało liczbę zapisów i odczytów na dysku SSD. Mam pytanie co o tym sądzicie czy jest w tym jakieś ziarenko prawdy że dysk ssd na którym będzie pracowała przeglądarka będzie miał krótszą żywotność ??
pewnie trochę prawdy w tym jest, jednak ja nie bardzo rozumie ludzi, którzy kupują ssd i przenoszą dane na hdd, kupuje się szybszy dysk by z niego korzystać jak tylko się, ja na swoim ssd mam wszystkie programy, czasem kilka gier, do tego kilka maszyn wirtualnych, przez prawie 3 lata stracił 7% żywotności, zapisane ok. 22,7 TB danych, hdd aktualnie mam jako magazyn, filmy, ebooki, muzyka
Nie ma to żadnego sensu. Miało może przy pierwszych konsumenckich dyskach SSD 10+ lat temu. Żywotność współczesnych dysków jest rzędu 1PB (= 1000TB = 1000000GB). Musiałbyś non stop ryć na nim dane z maksymalną prędkością przez miesiąc, aby zaczął wykazywać problemy.
W praktyce nie jesteś w stanie “zużyć” dysku SSD normalnym używaniem komputera. Prędzej go wymienisz za 5 lat bo będzie za mały.
1 polubienie
Trochę mnie to uspokoiło bo z ciekawości zobaczyłem sobie na w Crystal Disk Info ile już danych zapisałem na dysku okazuje się że w ciągu 17 godzin pracy tak 201GB nie wiem czy to mało czy dużo , no chyba też że nie było to liczone od zera nie wiem jakieś testy producenta itd. Bo wątpię w to że instalacja Windowsa i jego konfiguracja zżarła by tyle z zapisu.
