Czy przy instalacji Linuksa na komputerze firmowym potrzeba dowodu zakupu oprogramowania?

Chciałbym zainstalować Linuksa na komputerze firmowym (prowadzę jednoosobową działalność gospodarczą) i chciałbym upewnić się czy US nie przyczepi się do tego podczas ewentualnej kontroli.
Czy można po prostu zainstalować sobie taki system i się nie obawiać o nic czy lepiej kupić płytę z Linuksem za 15 zł, żeby mieć jakieś zabezpieczenie?

Można po prostu ściągnąć obraz z sieci i zainstalować.

Kieeeeeeedyś chodziły takie słuchy, że fiskus czepiał się przedsiębiorców i chciał od nich faktury za darmowe oprogramowanie. Przezorni kupowali wtedy czasopisma komputerowe z CD/DVD i brali faktury. Aktualnie…

… jeśli to nie są dystrybucje komercyjne (RedHat, SUSE), pobieraj i instaluj co popadnie. A jeśli jednak jest to SUSE… też nie ma obawy :slight_smile:

1 polubienie

OpenSUSE.

Gdybym chciał napisać openSUSE, to bym tak napisał.

Ktoś się zastanawia jeszcze w ogóle nad tym? Jeśli nie wrzucasz darmowego softu w koszty, to dlaczego US ma się czepiać?

Kupujesz kompa, wrzucasz w koszty kompa bez softu. Kupujesz kompa, kupujesz Windowsa, wrzucasz w koszty kompa i Windowsa. Nie wiem w czym widzisz problem?

US o takie rzeczy się nie czepia. Swego czasu była jakaś dziwna panika jak kary za pobieranie mp3.

Dokładnie. SUSE - komercyjna dystrybucja Novella. OpenSUSE - darmowa wersja, która Novell musi wydać zgodnie z licencją GPL. Tak samo RedHat musi wydać kod źródłowy zgodnie z licencją GPL, dlatego odpowiednikiem RHEL jest Fedora.

Raczej CentOS.

1 polubienie

Tu chyba nie chodziło o US bo ten nie kontroluje legalności oprogramowania.

Nie chodzi o legalność softu tylko o zgodność z przepisami skarbowymi. US potraktował darmową dystrybucję linuksową jako darowiznę i domagał się odprowadzenia stosownego podatku.

To takie urban legend. Wszyscy o tym słyszeli, ale nikt nie potrafi podać konkretów.

https://www.computerworld.pl/news/Urzedy-skarbowe-nakladaja-podatek-na-Linuxa,280943.html

Urban legend czy nie urban legend, jak widać w narodzie mocno odcisnęło to piętno.

Nie ma czego się obawiać. Sam instalowałem w firmie system Linux, bo powiedziałem szefowi, że nie ma mowy, żebym na Windows (XP) pracował ze sklepem online i pisał dodatkowe moduły.
US nie czepia się tego w ogóle, a Windows i tak możesz wrzucić w koszta jeżeli nie da się z niego zrezygnować, a nie chcesz go używać.

Dziękuję za odpowiedzi. Chciałem się po prostu tylko upewnić, żeby później nie mieć problemów.

Oficjalnie Fedora jest darmowym odpowiednikiem RHEL, wydanym przez RedHat. CentOS tworzony jest przez społeczność na bazie kodu RHEL, a RedHat to tylko sponsoruje :wink: