Czy są skuteczne sposoby przyspieszania Windowsa?

Używałem długi czas Linuksa i po powrocie do 7 dopiero widzę powolność tego systemu.

Linuksa można skutecznie na *naście sposobów przyspieszyć a Windowsa jedynie? poprzez lamerskie sposoby typu: wyłącz dźwięki, Areo i usługi.

Czy rzeczywiście nie da się jakimiś bardziej “pro” sposobami zauważalnie przyspieszyć Windowsa 7 ?

Posiadam 2GB RAM, Phenom II 955, HD5670 więc wszystko powinno działać szybciutko.

Bo na takim sprzęcie wszystko działa szybciutko, jeżeli denerwują cię powolne animacje otwierania okien, to można je wyłączyć w Zaawansowanych ustawieniach systemu (Mój komputer-> właściwości -> Zaaw…)

Kup dysk SSD i poczuj różnicę :wink:

Dysk SDD i dołóż min. 2GB szybkiej pamięci :slight_smile:

Dołóż 2 GB pamięci i wyłącz plik wymiany (pamięć wirtualną). Nieszczęsna pamięć wirtualna jest zmorą wszystkich systemów Windows, nawet tych najnowszych, ponieważ korzystają z niej (spowalniając komputer niepotrzebnymi operacjami dyskowymi) nawet wtedy, gdy mają dostatecznie dużo wolnej pamięci RAM.

Poza tym ważne jest jakiego programu antywirusowego używasz. Jedne spowalniają system bardziej, drugie mniej. Dodatkowo w harmonogramie zadań wyłącz wszystkie zadania, które są Ci zbędne, no i… dokup te 2GB pamięci, bo to niestety Windows 7 :-). Koniecznie wyłącz też usługę “Windows Search” (Narzędzia administracyjne -> Usługi). Pamiętaj też, że systemy Windows Vista oraz Windows 7 wykonują mnóstwo “dziwnej” pracy dyskowej w tle, więc jeśli nie masz bardzo szybkiego dysku, to też może być przyczyną spowolnień. Nie muszę chyba dodawać, że odpowiednie sterowniki do chipsetu płyty głównej i reszty podzespołów są kluczowym elementem szybkiego systemu.

P.S.

Szybkość niestety minęła z erą Windowsa XP. Szkoda, bo to był bardzo udany system. Sam dzisiaj korzystam z Windowsa 7, ale tylko przejściowo, bo wygoda pracy na siódemce daleko odbiega od wygody na Windowsie XP - tu po prostu jest więcej zaawansowanych funkcji, pozwalających dowolnie konfigurwać zachowania systemu XP. Jeszcze tydzień i chyba wracam, bo nakładka ClassicShell nie doprowadziła niestety molochowatego Windowsa 7 do zaawansowanej przyzwoitości :slight_smile:

Pozdrawiam.