To nie tak. Sporą część usterek można usunąć zwyczajnie robiąc recovery. Ktoś powie, że po objawach można określić, czy recovery usunie problem czy nie… Ja powiadam, że miałem już takie przypadki, że kładłem głowę na ladę, że recovery nie pomoże a pomagało!
Ostatnio przy wysyłaniu mojej Toshiby na serwis gwarancyjny zostałem poinformowany, że dopóki samodzielnie nie wykonam Recovery i nie przywrócę komputera do stanu fabrycznego, to nie przyjmą zgłoszenia (ponieważ zgłoszenie mogą przyjąć dopiero jak w pewien sposób pokażę, że to nie wina sterowników i wysypanego systemu). Problem tkwił w braku jednego koloru na wyjściu VGA. Na nic zdało się moje tłumaczenie, że na Linuxie jest to samo więc to nie wina systemu. Ostatecznie stwierdziłem, że takie czyszczenie w sumie i tak wkrótce powinienem zrobić więc machnąłem przywracanie (które oczywiście nic nie dało) i wysłałem lapka do serwisu.
Nie wiem czy kogoś to interesuje, ale wymienili mi całe mobo (oczywiście w ramach gwarancji). Komputer był z powrotem po tygodniu.