Problemy będą ,wiem bo wymontowałem ( za pomocą lutownicy) no cóż płyta nie odpaliła.
A na poważnie to komponentów zintegrowanych nie wymontowujesz tylko wyłączasz ich użycie w biosie.
A tak poza tematem,przypadek z dziejów
najprzeważniej (kwestia sterowników) lecz nie zawsze.
Bywa że zależy od chipsetu płyty głównej,przed laty nie udało mi się zmusić na XP do poprawnej pracy karty SoundBlaster live 5.1 na jednej z płyt Gigabyte (właśnie z powodu właściwości chipsetu) ,chodziło o pełny sterownik od Creartive,choć na “rodzajowym” działała dobrze ,ale nie wykorzystywał on w pełni jej możliwości.
Na początek nie bo nie ma takiej opcji (chyba że ustawiałeś jakieś nietypowe konfiguracje w biosie dotyczące pci),ale zakładam że nie.
Włóz nową odpal kompa system sam powinien znaleźć nowy sprzęt dopiero jak system nie wykryje, to wtedy możesz szukać przyczyny.
Jak nie wyłączysz pokładowej (zintegrowanej) to będziesz miał 2 w systemie,i obie mogą “działać jednocześnie”. Działac w cudzysłowiu bo późno i nie chce mi sie rozwijać tematu .
Tylko wyłączenie starej! Wchodzisz do BIOSu > zakladka Advanced > pozycja Chipset-Enter > pozycja SouthBridge Configuration-Enter > pozycja Azalia Audio > wybierasz Disabled. Wychodzisz klawiszem Esc aż do głównego okna BIOSu, przechodzisz do zakładki Exit, wybierasz pozycję Exit&Save Changes - Enter, potwierdzasz i restart.
Uwaga! Jeśli jednak w pozycji Azalia Audio będzie ustawione AUTO, to możesz nic nie robić! System wykryje tę zewnętrzną kartę PCI i ją uruchomi samoczynnie, pomijając kartę zintegrowaną.