Czy to normalne że router piszczy?

Mój router to d-link DIR-300

Raczej nie, a zasilacz wbudowany, czy osobny , bo może on piszczy.

Skąd to stwierdzenie??

Absolutnie. Każdy router który posiada łączność bezprzewodową piszczy a raczej świergocze (jedne cichutko inne głośniej) jest to spowodowane cewką ferromagnetyczną i generatorem częstotliwości fal radiowych. Po prostu wszelkie generatory częstotliwości w tym wszelkie oscyloskopy wydają z siebie takie dźwięki.

Nie przejmuj się niczym wszystko z twoim routerem jest ok.

Absolutnie się z tym nie zgadzam, moje dwa różne Linksysy i totalna cisza, ale różnie bywa - niech się wypowiedzą użytkownicy tego routera.

Mój Edimax nie piszczy…

Zasilacz wbudowany mam go ze 2tygodnie z tego co pamiętam jak był nowy to nie piszczał

D-link i wszystko jasne. Kumpel ma Linksys’a WRT54GC-EU z pół roku jak nie dłużej i mu nie piszczy.

Linksys WaG200G i nie piszczy. Jakis wadliwy może.

To oznacza, że w routerze po woli się psuje kondensator lub inny element, który kumuluje energię.

Wygląda to mniej więcej tak, że pierwsze podłączenie do sieci blokuje jego elementy (router nie przechodzi do skanowania połączeń).

W tym momencie, kondensator kumuluje energię, ale jest to zbyt wolne do normalnego startu router - wtedy słychać pisk, który z czasem ustępuje, słychać też jak pisk jest coraz wyższy lub coraz niższy (to w zależności od wypełnienia energią w kondensatorze).

Teraz aby router przeszedł do normalnej pracy potrzeba wyjąć wtyczkę zasilania na 1sek, aby kondensator nie utracił całej energii, a router “zrestartował się”.

Od tej pory kondensator jest prawie pełny i podłączenie routera do sieci wystarcza, aby on się wypełnił w tym czasie energią i router przeszedł do sprawdzania (skanowania) połączeń.

Całość widać na przednim panelu routera DIR300. W pierwszej fazie świeci się tylko pierwsza od dołu dioda “komputera” i router nie przeszkodzi po 5sek do skanowania sieci. W drugiej fazie (po odłączeniu od zasilania na 1sek) wszystkie diody zaczynają pracować.