Czy to normalne, że Windows 11 widzi mysz Logitech G PRO jako siedem urządzeń?

A no u mnie się fajnie zgrało, bo przez ostatnich kilka dni próbowali mnie podpuścić udawaną aktualizacją, abym zainstalował w11 :slight_smile:

Coś chyba kombinują w Microsofcie, bo widok urządzeń się zmienił. Teraz urządzenia są podzielone na kategorie…


…w kategorii „inne urządzenia” wciąż są niepotrzebne pozycje, ale jakiś tam postęp jest.

Zauważyłem też, że system sugeruje podpiętej już pod USB 3.0 kamerze zmianę gniazda (co jest o tyle śmieszne, że w specyfikacji obsługę USB 2.0).

Dla mnie te ich pokazywanie to fikcja, bajer dla plebsu…
klaw
To klawiatura, która była podłączona ostatni raz 3 m-ce temu. Spoko sparowana, ale ma wyjęte baterie, ma fizyczny pstryczek wyłączenia.
A system pokazuje, że jest podpięta i stan naładowania ?

Dane historyczne ? Muzeum ?

fakt! Wkurzające. Podobnie miałem ze sterownikiem do karty graficznej. Zainstalowałem najnowszy ze strony producenta. Windows i tak doinstalował obok swój (starczy) - mają być dwa i pogódź się z tym.

Jeśli chodzi o żale do Microsoftu to mi bardziej przeszkadza to jak skromna jest lista gier, które można odpalić na PC w ramach subskrypcji Microsoft GamePASS Ultimate. 80% TYLKO na konsoli (z tych co mnie interesuje). Do póki miałem słabą kartę graficzną to mi nie przeszkadzało - teraz wkurza, że nie mogę zagrać w wyższych ustawieniach.

Ja czekam z ciekawością co dalej wymyśli Microsoft, bo w11 już został spisany na straty a tym bardziej w10.
Obawiam się, że użytkownicy w11 zostaną potraktowania tak samo jak było z w8 ;). Wiadomo już, że następca będzie całkiem inny w budowie i wymaganiach.

Podejrzewam, że pójdą w abonament i integrację z AI

Ja tam zadowolony jestem z Windows 11. System schludny przez co ładny. Mi zmiany w stosunku do 10 podobają się. Wady są (przyznaję), ale jest ich dużo mniej niż zalet.
Napiszę więcej… korzystam z Edge i sobie chwalę (minął czas kiedy system operacyjny można było sobie „tuningować” pod siebie. Teraz bardziej OS jest jaki jest - Pogódź się z tym, albo płacz. Ja zaakceptowałem)
Pamiętam jak lata temu wyglądało pilnowanie, by oprogramowanie na PC było aktualne. Sprawdzanie dziesiątek stron producentów, autorów. Teraz wystarczy wejść na MS Store ew. użyć UniGetUI
Duża wygoda!

Najbardziej aktualnie mnie boli rozdrobnienie oferty GamePASS. Jak już płacę to chcę, by ode mnie zależało na czym chcę grać w tytuły.
Nie jak teraz. Jeśli nie masz konsoli to odpada 3/4 tytułów.

E tam bawienie się w game pasy i Sony plusy.
Wszystko ostatnio w takich cenach, że aż sami się proszą…wiadomo o co.
Konsole PS już połamane, PC wolny dostęp.
Przestałem już w ogóle spoglądać na gierki za 200 zł.
Gram w co chcę, nie muszę być podpięty do neta, gry nie uwiązane z niczym…nie mam już żadnych rozterek.
Sami do tego doprowadzili tą polityką cen na naszym rynku.

Skoro kradniesz i jesteś z tego dumny - Twoja sprawa. Nie mi oceniać

…na którym roku się zatrzymałeś? AAA nie kupisz poniżej 300. A Nintendo podniosło poprzeczkę do 360PLN

Swoją drogą gry nie są tak drogie, bo wydawca jest pazerny (to znaczy jest. Tyle, że nie w tak prostolinijnie). Cena jest wysoka żeby koszt abonamentu wydawał się atrakcyjniejszy. W cenie jednej gry masz pół roku gania w setki tytułów na GamePASS’ie.

Jak dla mnie to dobra oferta. I szczerze pisząc liczę, że Microsoft zmonopolizuje ten rynek. Wolę płacić wysoki jeden abonament niż pięć niskich (jak to ma miejsce w streamingu seriali)

Od 18 lat gram aktywnie w World of Warcraft (WoW) no to jakbyś to określił.
Bo przez te wszystkie lata w sumie nie kupiłem innej gry niż za 20-30zł na Steam, a mam ich raptem 8 plus ze 30 innych otrzymanych za darmo.

World of Warcraft (WoW) - jest AAA której nie dogoni i nie przebije żadna teraźniejsza produkcja :slight_smile:

…błagam Cię! Tobie podpasował ten tytuł. Inny uzna za arcydzieło nie do podrobienia Gotic, Baldur’s Gate, Wiedźmin Dziki Gon, GTA 5, Demon Souls czy The Legend of Zelda: Breath of the Wild (ja). Są gusta i guściki. A dyskusja co lepsze to zwykła dziecinada

Znam masę osób co gra tylko i wyłącznie CS GO. I są bardzo z tego zadowoleni. Nie w głowie im szukanie alternatyw.

Ty nie kupujesz gier. Ja wydaję masę pieniędzy na nowe tytuły i co z tym zrobimy? Będziemy się bić?

Sam odpowiedziałeś.
Nie wszyscy oczekują oferty 100-500 gierek aby się bawić.

A usługodawcy tego typu rozrywki oczekują zysków, więc rozdrabniają swój produkt aby klient musiał kupować coraz więcej usług.

Tyle, że jest moment nasycenia, usługi przynoszą teoretycznie stały zysk, ale nie ma wzrostu, nie mogą zaplanować, że dodadzą nową grę to pojawi się kilka tysięcy nowych graczy.
A dramat się zaczyna gdy kilka tysięcy nie kupi usługi bo znudziła się czy nie spełnia ich oczekiwań.

A co z graczem gdy jego ulubiona gra została wycofana ?

Gdzie napisałem, że Netflix z grami to usługa idealna dla wszystkich? Wyżej jak przeczytasz uważnie zasugerowałem, że usługa pasuje mi! Czytaj ze zrozumieniem.

A gdzie pojawia się to słowo ?

Netflix z grami to usługi gdzie w ramach abonamentu masz dostęp go zbioru gier np. GamePASS