Czy to normalne, że Windows 11 widzi mysz Logitech G PRO jako siedem urządzeń?

…u kogoś wygląda to podobnie? Może rozwiązał ten problem?

G309 ma podobnie na BT i nie używam na co dzień po BT (niby leci po autorskim „lightspeed” ze swojego odbiornika). Niby na BT trzeba by ogarnąć DPI.

Obejściem może będzie użycie dołączonego odbiornika zamiast BT.

Łączę mysz z PC za pomocą odbiornika dołączonego do myszy. G PRO z resztą nie obsługuje bluetooth.

ChatGPT tak odpowiedział.

:yellow_circle: Co to oznacza?

To nie jest typowe zachowanie, ale może występować z kilku powodów:


:mag: Najbardziej prawdopodobne przyczyny:

  1. Zduplikowane instancje po wielokrotnym podłączaniu / aktualizacji firmware
  • Windows 11 potrafi zachować osobne wpisy dla tych samych urządzeń, jeśli były podłączane do różnych portów USB, albo po aktualizacji sterownika lub firmware.
  1. Problemy z synchronizacją G HUB
  • Logitech G HUB mógł kilkukrotnie „zainicjalizować” mysz jako nowe urządzenie – każda instancja zapisała się osobno.
  1. Konflikt z Bluetooth / odbiornikiem USB
  • Jeśli mysz była próbnie łączona także przez Bluetooth (choć G PRO zwykle używa odbiornika Lightspeed), to mogły pojawić się dodatkowe wpisy.

:white_check_mark: Co jest normalne:

  • Jeden wpis „PRO WIRELESS” z zieloną kropką – aktywny i poprawnie działający.
  • Drugi wpis (czasami) jeśli mysz ma więcej niż jeden interfejs HID.

:hammer_and_wrench: Co możesz bezpiecznie zrobić:

:point_right: Krok 1: Usuń nadmiarowe wpisy

  1. Kliknij każdy z wpisów „PRO WIRELESS” (po kolei).
  2. Sprawdź, czy ma opcję „Usuń urządzenie” – jeśli tak:
  3. Usuń wszystkie z wyjątkiem jednego aktywnego (np. ten, który nie znika po odłączeniu odbiornika).
  4. Odłącz odbiornik myszy i podłącz ponownie – Windows wykryje go na nowo i doda poprawny wpis.

:point_right: Krok 2: Zrestartuj G HUB (lub zainstaluj na nowo)

  1. Zamknij G HUB (zakończ z paska).
  2. Odinstaluj i zainstaluj ponownie z logitechg.com – pozwoli to oczyścić poprzednie konfiguracje.

:point_right: Krok 3 (opcjonalny): Użyj narzędzia do czyszczenia wpisów USB

  • Pobierz USBDeview (NirSoft) i usuń stare, nieużywane wpisy powiązane z „Logitech” lub „PRO WIRELESS”.
  • Przydatne szczególnie po kilku latach użytkowania i zmianach portów.

:person_in_lotus_position: Podsumowując:

To, co widzisz, nie jest groźne, ale też nie powinno tak wyglądać – Windows powinien pokazywać co najwyżej 1–2 wpisy dla tej myszy. Możesz je bezpiecznie usunąć i pozostawić tylko jeden działający.

„nadmiarowe” urządzenia już usuwałem. Po restarcie PC wracają.

mimo, że mam tandem klawiatury G815 i myszy G PRO z G HUB nie korzystam i nie zamierzam instalować. To co oczekuję od myszy i klawiatury mam w ustawieniach domyślnych, z resztą Windows 11 świetnie daję radę z obsługą RGB.

Z Twoich rad nic nie pomaga.

To też nic nie dało?
To zostaw tak jak jest, jeśli ci wszystko dobrze hula.

Cześć, mam to samo, a raczej miałem.
Czasami system dubluje urządzenia Logitecha, HyperX czy Corsair, tworząc mu kilkanaście klonów-bramek. Trzeba je wszystkie skasować i będzie git.

Robił to.

A czy jest faktycznie problem, że coś nie działa lub działa źle ?
Bo samo wyświetlanie to wręcz kosmetyka aby grzebacze mogli sobie patrzeć.

…u mnie zero problemów poza „nadmiarowymi” pozycjami listy urządzeń. Niby tylko kosmetyka, ale mnie to swędzi. Nie bardzo przeszkadza, ale delikatnie drażni. Odzywa się pedantyczna część mojej osobowości.

Usuwałem, urządzenia z listy ręcznie i za pomocą USBDeview (NirSoft) - bez rezultatu. Nawet na próbę zainstalowałem G HUB - nic to nie wniosło, a w autostarcie pojawił się kolejny program - więc EASEUS Todo Backup uruchomiony z pendrive i następnie przywrócenie stanu partycji systemowej do tej przed instalacją oprogramowania od Logitecha.

Podsumowując do maksymalnie krótkich słów: pewnie masz rację. Nie ma sensu poprawiać tego co działa.

Pytałem, bo już kilka razy widziałem takie „cuda”. a tyczyło różnych urządzeń. Jedynym wspólnym elementem było USB. Po jakimś czasie, poprawkach w windows wracało to do normy.

Ostatnio Microsoft zrobił „niespodziankę” swoimi ostatnimi aktualizacjami Windows10.
Na niektórych urządzeniach, wychodzi że nawet oni sami nie wiedzą dokładnie na których, bo wymieniają tylko Surface, nie startuje system tylko jest taka informacja.


Tak miałem na lapku Asus.
Niestety, ale on nie dostał tej poprawki naprawiającej błąd i tylko wyłączenie Secure Boot w UEFI pomogło.
Ale w sumie to obejście tyłem i pewnie zaczną się teraz dopiero większe kłopoty.

Dla mnie te ich błędy przez wszystkie lata to jak by poprawki pisała obca firma nie znająca systemu.
Najśmieszniejsze, że ten błąd na Surface wraca od 10 lat :stuck_out_tongue:

Pytanie dlaczego dotknął lapka Asusa.
Nic Microsoft nawet nie wspomina, że aktualizacja zrypała również inne maszyny i oile dali zaraz łatkę naprawiającą dla Surface, tak Asus już jej nie otrzymał.

Czym różni się implementacja Secure Boot u ASUS od innych, a nawet wewnętrznie pomiędzy modelami jednego producenta ?
U Ciebie problem wynikł w laptopie.
Ja mam 2 stacjonarne z płytami ASUS i problemu nie ma.
To jest zagadka.

Też mnie to zastanawia.
Jednak skoro niby Surface dotknął ten problem, to one wyróżniają się jakąś cechą, że akurat tylko je dopadła ta aktualizacja?

Chyba, że to każdy producent sprzętu ma sobie opracować poprawkę we współpracy z Microsoft. Bo często jest tak, że producenci nie do końca przestrzegają ustaleń jakieś technologii a potem wychodzą kwiatki jak oprogramowanie użyje jakieś funkcji którą olewali.

ChatGPT tak to wyjaśnił.

  • W czerwcu 2025 Microsoft wydał aktualizację KB5060533 (Patch Tuesday), która wprowadziła modyfikacje podpisów w bazie Secure Boot (DBX).
  • Niestety, na urządzeniach Surface Hub v1 (wersja z Windows 10 22H2) te zmiany konfliktowały z ich firmware, powodując błąd:
    “Secure Boot Violation. Invalid signature detected. Check Secure Boot Policy in Setup.” howtoremove.guide+11windowsforum.com+11undercodenews.com+11.

Microsoft potwierdził problem i 11 czerwca 2025 udostępnił poprawkę (KB5063159) dedykowaną tylko dla Surface Hub v1 neowin.net.


:computer: Dlaczego ten sam problem dotknął laptopa Asus?

  • Laptopy Asus także stosują firmware UEFI z Secure Boot, ale każda marka może mieć nieco odmienną implementację tzw. „secure boot policy” – czyli zasad akceptowalnych podpisów.
  • Aktualizacje Microsoftu mogą dodawać lub usuwać pewne klucze DBX, które są wymagane do weryfikacji podpisu loadera.
  • Jeśli BIOS Asusa używa specyficznych wpisów lub starszych kluczy, aktualizacja może powodować odrzucenie podpisu .

W praktyce to nieznany konflikt między aktualizowaną bazą podpisów (DBX) a firmware UEFI Asusa – co oficjalnie nie było objęte łapką Microsoftu, bo dotyczy tylko Hub v1.
No i tyle w temacie.

Ale to nadal nie wyjaśnia czemu jedne urządzenia tego samego producenta są podatne a inne nie. A pochodzą z tego samego okresu produkcji czy nawet można je określić jako stare bo mają 5-6 lat.
A że Microsoft psuje coś z tym świadczą wpisy takie:

Z daty : Created on April 18, 2016 9 lat temu !

Windows 10, surface pro 3… Secure Boot Violation. Invalid signature detected. Check secure boot policy in Setup.
Please help

Bardzo ciekawe, że ludzie którzy projektowali ten sprzęt nie wiedzieli, że poprawka KB5060533 rozp… się na ich czy innym sprzęcie.

Rozumiałbym wiele, ale mam 2 płyty ASUS, 2018 i 2023. Dlaczego nie doświadczyłem tego błędu ?

Wychodzi na to, że jakieś specyficzne zasady weryfikacji jak to ujął bot, powodują takie zachowanie.
Już robili wcześniej na przykład takie aktualizacje partycji odzyskiwania i wiele sprzętów nie mogło jej zainstalować, ze względów na jej różny rozmiar, a aktualizacja nie udawała się przy jej mniejszym rozmiarze niż wymagała.
Chyba tego jeszcze nawet nie naprawili, nie wiem nie śledzę tematu, tylko ukryłem tę aktualizację i mam spokój, zwłaszcza że w Windows 10 Home była zbędna.
Ja mój system na Lenovo zainstalowałem z wyłączonym secure boot, co nie jest optymalne…ale jej włączenie już po instalacji systemu może powodować jakieś błędy, więc tak zostawiłem.
W tym Asusie wyłączyłem obecnie też secure boot i dopiero ruszył.
Optymalniejszą sytuacją byłoby wycofanie tego update, ale sprawdzę czy system będzie się aktualizował bez przeszkód podczas nowych aktualizacji, jeśli tak to zostawię tak jak jest, zwłaszcza że obydwa lapki służą jedynie do „rozrywki”, nic na nich „wrażliwego” nie jest robione.
Poza tym, pewnie jeszcze Microsoft obdarzy obecnych użytkowników Windows 10 jeszcze jakimiś „prezentami”, które będą przekonywały do przesiadki na Windows 11wraz z oczywiście najlepiej wymianą całego sprzętu :wink: