Czy Ubuntu będzie działać na 4 GB Ramu

Posiadam komputer stacjonarny, stary służy mi już wiele lat. Kiedyś działał na nim Ubuntu, dawne czasy wersji od 7.04 do 10.04 od której to system przestał komfortowo działać na tym sprzęcie. Zauważyłem, że wymagania GNU/Linuksa ciągle idą w górę i dziś mogę sobie co najwyżej poużywać Puppy Linux, bo na Debianie z LXDE Chrome działa 2.5 raza wolniej, a gra Gothic II powiedzmy, że działa ledwo, w sumie to, nie działa. Z kolei na Windows XP komputer działa tak, jak działał w dniu kupienia mimo, że wersje aplikacji są zaktualizowane na dzień dzisiejszy i mogę spokojnie pograć w Gothica III. Przeraża mnie to trochę, to, że wymagania ciągle idą w górę z niewiadomych mi przyczyn, a planuję zakupić laptopa, taniego posiadającego 4 GB Ramu i nie chciał bym mieć na nim Windowsa. Moje pytanie brzmi czy Ubuntu, aktualny LTS, będzie działał normalnie na nim, komfortowa praca będzie możliwa czy mam szukać sobie Windowsa 8. Chodzi mi o najzwyklejsze Ubuntu z Unity, nie żadne Lubuntu. No i nie wiem, czy brać wersję 64 bit, może lepiej 32 z PAE?

każdy linuks na każdym środowisku graficznym (unity też) nie zjada więcej niż 400-500MB ramu tak więc tu nie ma problemu

problemem mogą być aplikacje, które w jednym czasie będziesz chciał uruchomić, kilka aplikacji w tle potrafi zjadać ram a uruchomiona przeglądarka to też nie raz  1GB ramu,

do szybkości działania ważny też jest procesor i karta graficzna tak więc podaj co masz w kompie

na 4GB ram wersja 32bitowa wystarczy i wykorzysta 4GB ramu ale nic nie stoi na przeszkodzie w używaniu wersji 64 bitowej, różnicy nie będzie ale tu też znaczenie ma procek

czy jądro normalne czy PAE też zależy od sprzętu ale wydaje mi się że po prostu najlepiej zostawić to z którym dana dystrybucja się zainstaluje

dzianie może nie być płynne z powodu sterownika karty graficznej ale tu pomaga instalacja zamkniętego sterownika od producenta układu graficznego (Nvidia lub AMD)

tak każde Ubuntu będzie działać na 4GB ram i powinno chodzić płynnie jeśli nie masz prehistorycznego sprzętu

W sprawie x86 vs x86_64 Michael Larabel robił ostatnio testy na maszynie z Haswellem i 8 GiB RAMu:

Ubuntu będzie śmigać dziarsko. Mnie śmiga perfekcyjnie na 4 letnim lapku z Celeronem i 4GB RAM, więc na obecnych low endach - tym bardziej będzie :slight_smile:

Co do wymagań - rosną wymagania już nie tyle Linuksa, co samych programów. Przykładowo sam Firefox skonsumował mi raz 3.3GB RAM, a to tylko przeglądarka internetowa. Skończyła się niestety pewna epoka, bo chociaż Linuksa nadal wsadzisz na stare sprzęty, to takie komputery ledwo pociągną dzisiejsze aplikacje.

EDIT: używam również wersji 64bit. Generalnie od 8 lat, nie miałem styczności z systemami 32bit, nawet jeśli komputer miał 2GB RAM :slight_smile:

No właśnie o to chodzi, że jest inaczej jak mówisz. Nie wiem jak to wytłumaczyć. Używam Ubuntu od wersji 7.04, gram na GNU/Linuksie w Gothica i Return To Castle Wolfenstein Multiplayer prawie od dnia ich produkcji. Gdy dziś zainstaluję Debiana z IceWM te gry nie chcą działać, a internet ledwo chodzi na chrome. Jak wrzucę płytkę z gazetki ze Slackware 12.0 komputer i gry działają jak za dawnych lat na KDE3. Ja właśnie tego nie rozumiem, bo w menedżerze zadań zużycie pamięci jest małe, a na windows z kolei jak działało kiedyś tak działa teraz. Umiem sobie sprawdzić czy mam akceleracje itd, więc takie tematy odpadają. Dlatego, że mam właśnie takie przygody to pytam czy będzie Unity z Chrome i Libreoffice, youtubeż też normalnie działać, elegancko. Załóżmy, że będzie w tym laptopie karta graficzna słaba, jakaś Intela.

lspci -k
lsusb
cat /proc/cpuinfo

Bez tego będziemy błądzić w ciemnościach.

Niedawno odesłałem na emeryturę starego DELLa Vostro 1700 z T7500, GM965 i 4 GiB RAMu. Ostatnie 3 lata pracował pod kontrolą Archa x86_64 i KDE 4/5 (okazyjnie LXQt) i nie zauważyłem, żeby był jakoś specjalnie zmulony. Win 7 chodził na nim koszmarnie (stosunkowo częste BSOD, potrafił kopiować pliki z błędami – prawdopodobnie nie bez winy były sterowniki).

@pppoe jeśli chodzi o odpowiedź na pytanie jakie postawiłeś w temacie to - tak. Działam na Ubuntu 16.04 z Unity na siedmioletnim PC z 4GB ramu i system na start nie przekracza 1 gigabajta zużycia ramu.

Debian stabilny to dość mało wydajna konstrukcja ciągle z jadrem 3.18 a od tamtej pory się dużo zmieniło, nie jest dostosowana pod deskop, Ubuntu ma nowsze pakiety i nowsze jądro dlatego na pewno będzie to distro chodzić lepiej

Może nie Ubuntu, ale openSUSE 42.1  na lapku z C2D, zwykłym HDD 500 GB i C2D 2.0 GHz z ponoć ciężkim Plasma 5, które tak samo jak KDE z moimi programami startowymi zajmuje 600-800 MB nadaje się do pracy. RAM nie jest takim problemem jak słaby procek i HDD w tym przypadku. Zależy też kto i co robi.

Grafika ot nie problem, jest tam Geforce GS 8600 z zamkniętymi sterownikami.

Dlaczego nie Arch i stare pakiety z archiwum? Jeżeli dzisiaj programy tak bardzo zamulają komputer, może lepiej będzie skorzystać z ich starych wersji? :wink:

Będzie normalnie działać, ja miałam Ubuntu i starszą jego wersję (14.04) i chodziło szybko. Na 3 GB RAM-u i Intel Core i3-350M mi Arch śmiga, aż miło :slight_smile:

Albo zamień programy na ich konsolowe wersje, np. Finch, xmms2. Jest jeszcze przeglądarka terminalowa.

 

 

to już przesada

Wiem, ale warto podać wszystkie przykłady, a tak poza tym, te programy na końcu nie są takie straszne, da się je obsługiwać bez większego problemu. Zaznaczyć należy, że starsze wersje aplikacji mogą powodować problemy z nowszymi, zatem ten pomysł odpada. Co do Firefoksa, który miał ogromny apetyt na 3,3 GB RAM-u - podejrzewam, że pan Jusko miał zainstalowanego AdBlocka.

 

 

@Amaterasu : Nigdy nie miałem, ani nie używałem AdBlocka :slight_smile:

Prozaiczna rzecz - w związku z pracą, miałem uruchomionych wiele kart. Kiedy zaczęło przymulać, sprawdziłem który proces jest temu winien. Po prostu Firefox wciągnął 3,3GB RAM, więc system wchodził już na SWAPA :slight_smile:

Zaznaczę jednak, że to nie było domowe przeglądanie internetu, które ogranicza się do 2-3 aktywnych kart. Miałem ich większą ilość. Kiedy piszę teraz tego posta, mam otwartą tylko kartę forum, a proces Firefox zajmuje u mnie 290.3MB. Nie jest zatem trudno zawalić pamięć, ale to już trzeba się postarać :slight_smile:

Przeglądając internet w warunkach domowych - nie osiągnąłem podobnego wyniku.