Dzisiaj zdarzyła mi się mała usterka w moim MyPhonie Luna. Wyciągnąłem telefon z kieszeni i zobaczyłem, że na całą szerokość wyświetlacza zrobiła mi się brązowa rysa, szklana szybka nie jest pęknięta. stało się to pod samą szybką, dodaję zdjęcie na którym może nie wiele widać, ale jeśli ktoś miał podobny przypadek to pomoże. Czy przyjmą mi ten telefon na gwarancję? jesli tak to jak się im wytłumaczyć? bo nie powiem im że np telefon mi upadł. Z góry dziękuje.
Tak / nie / być może. Ponieważ wygląda to na uszkodzenie matrycy, cała nadzieja w tym że na telefonie nie ma ewidentnych śladów uszkodzeń powstających podczas upadku. Tak czy inaczej - nie ma co kombinować z tłumaczeniami, tylko oddać do naprawy i zoabaczyć co powiedzą.
Serwisy wszystkich brandowanych chińczyków nie słyną z solidności. Niemniej jednak nie wygląda to na uszkodzenie powstałe z winy użytkownika. Oddaj do naprawy i licz, że nie będą robić problemów.
To nie przebłyski. Poprostu zdjęcie było robione nocą i moze flash drugiego telefonu tak zrobił. Odziwo dzis rano patrze na telefon a ten brązowy ślad całkowicie zniknął. Jest tylko sama kreska wzdółż całego wyswietlacza.
Większość serwisów uzna to za usterkę mechaniczną i nici z gwarancji. Bez różnicy czy szybka jest pęknięta. Jednak nie dowiesz się póki nie wyślesz do serwisu.
Mój fon ostatnio wrócił z serwisu. Widać na nim ewidentnie na jednym rogu jak zaliczył upadek. Nawet było to opisane przez przyjmującego w serwisie. Wrócił do mnie z opisem “usterka mechaniczna” czy jakoś tak bez problemu serwis naprawił.
No tak jak mówię, telefon mam ponad tydzień, od początku starałem się o niego dbać, ma folię oraz etiu ochronne. NIGDY mi nie upadł, wygląda jak nówka, 0 sladów obic itp. Jestem zdziwiony, że po wyciągnieciu telefonu z kieszeni stało się coś takiego.