Czy warto przejść z w7 do XP HE

O Aero nie było tutaj słowa, ale jak widzę - chcesz na siłę wrzucić je w dyskusję. Niech będzie. Moim zdaniem nowa wersja Aero w Windows 7 jest doskonałym usprawnieniem - i nie chodzi mi tu o Aero Glass, ‘trzy wymiary’, itp., a chociażby o Aero Peek. Jeśli nie korzystałeś z tego dobrodziejstwa - polecam spróbować - warto. Aero w Viscie włączałem tylko dla miniatur otwartych okien przy przełączaniu między aplikacjami (bardzo uprzyjemniało pracę z komputerem, pomagało w orientacji).

Czego brakuje XPkowi? Spróbuj za jakiś czas uruchomić na nim _cokolwiek_ , co wymagać będzie DirectX 11. Powodzenia :slight_smile: Ten ‘genialny’ i ‘długowieczny’ system w takim przypadku stanie się bezużyteczny. Jak wtedy wykorzystasz możliwości nowoczesnych kart graficznych? Sam nie gram w nic kompletnie i przez to nie wiem jak sprawa została ostatecznie zakończona, ale czytałem kiedyś, że DirectX 10 dla XP istnieje tylko w wersji nieoficjalnej (Alky) i nie sprawuje się najlepiej. To już dla XP dwie generacje DirectX do tyłu i powstanie za moment (lub już istnieje) masa gier i aplikacji, których XP nie będzie potrafił obsłużyć. Wiele aplikacji - nawet Nero czy słownik, którego używam - w tej chwili do instalacji wymagają odpowiedniej wersji DirectX. W pewnej chwili część z tych programów zacznie wymagać jego nowszej wersji.

Dodaj jeszcze niekompatybilność XP z najnowszymi urządzeniami, brak optymalnej obsługi SSD, zdecydowanie niższe bezpieczeństwo, brak wielu drobnych drobiazgów uprzyjemniających pracę z systemem (chodzi mi także o wygląd, przyjaźniejsze menu start, nawet o głupie gadżety - bo to wpływa na codzienną pracę z systemem). W przypadku XP część takich dodatków trzeba zastąpić zewnętrznymi aplikacjami, a części nie da się niczym zastąpić - z XP nie jest więc tak perfekcyjnie jak mogłoby się wydawać.

W przypadku wielu notebooków z Centrino II można korzystać z dwóch kart graficznych - zintegrowanej i niezintegrowanej - co wpływa bardzo mocno na czas pracy na bateriach. Gdy komputer podłączony jest do prądu - wykorzystuje kartę niezintegrowaną, gdy rozpoczyna pracę na baterii - może przełączyć się automatycznie na kartę zintegrowaną (pobierającą zwykle dużo mniej energii). W XP takie przełączenie nie jest możliwe - a nie zawsze można wyłączyć komputer, aby zrobić to ręcznie. Technologie takie jak Intel Turbo Memory, Ready Boost, itp. - w przypadku XP niektóre z nich są bezużyteczne. Jeszcze niedawno Windows XP nie obsługiwał szyfrowania WPA2 - na szczęście zostało wprowadzone z SP3.

Na Viście nie działa część programów i urządzeń z XP, na XP nie działa wiele z 98 i 95, na Windows 7 nie będzie działać część aplikacji z Visty - nie da się tego ominąć. Nie ma Windows-a czy Linux-a, na którym działa wszystko. Rzecz w tym, że zawsze w jakimś momencie skończy się era danego systemu i programiści skupiają się na jego następcach. Możesz oczywiście tkwić przy starych wersjach programów czy przy starych urządzeniach - ale z pozytywnych zmian w nowych wersjach programów czy też z nowinek technologicznych w nowych urządzeniach już nie zawsze będziesz mógł skorzystać :slight_smile:

Są więc dwa rozwiązania - zostać przy starych programach i starych urządzeniach, a zignorować nowe - lub zostać przy nowych, a zignorować stare. Nie zawsze da się znaleźć złoty środek - czasem po prostu nie istnieje. Wiele tu zależy od konfiguracji komputera, od potrzeb danego użytkownika. Znam osobę, która wciąż pracuje na Windows 98, chociaż ma oryginalnego XP i oryginalną Vistę. Dlaczego? Jest architektem i używa legalnego oprogramowania, które kosztowało zdaje się kilkanaście tysięcy złotych. Legalność sprawdzana jest przez kostkę wpinaną w LPT. Sterownik do niej i sama aplikacja nie działają niestety na Viście, ani na XP - trzeba by wykupić aktualizację za ponad 5 tysięcy złotych (która tej osobie nie jest tak naprawdę potrzebna, nowe funkcje nie są tak atrakcyjne). Co wtedy zrobić? Trzeba zostać przy 98 (który za nic nie będzie działać przy takim komputerze - dysk SATA, sporo RAMu, itp. - na szczęście udało się zmusić program do działania na Windows 98 na wirtualnej maszynie). To doskonały przykład przemijalności systemów i oprogramowania - stary program nie działa na nowym systemie, ale nowy system jest jedynym, który da się używać na nowym komputerze.

Nie twierdzę, że XP jest gniotem niewartym zainteresowania - uważam, że na niektórych komputerach jest _jedynym_ systemem, który jest sens instalować. Rzecz w tym, że nie jest systemem ‘dobrym na wszystko’ i w wielu przypadkach warto ‘pozwolić mu odejść’ :wink:

ja też Lubię Vistę ale wygląd przyzwyczaić się nie mogę :slight_smile: XP mojego sprzętu nie obsłuży już dobrze

Zainstalowałem Windows 7 RC 7100 x64 na laptopie. Chodzi dobrze, ale programy 32-bitowe dłużej włączają się niż na Viście x86. Osobiście uważam, że Windows XP jest nadal bardzo dobrym systemem i pewnie bym go używał, jednak nie mogę go zainstalować (za nowy sprzęt).

No nie nie nie… bez przesady. Windows Vista jest tylko i wyłącznie stabila jeżeli sobie wiele żeczy powyłanczasz które zjadają pamięc operacyjną itp itd. Jak zainstalujesz system na świerzo ze wszystkimi funkcjami chodziącymi jako defoult no to przecież porażka jest… W przeciwieństwie, Windows XP śmiga nawet jak jest zapełniony i jedyne co jest od niego tak naprawde wymagane to od czasu do czasu włączenie CCleanera.

Tak czy inaczej, jeżeli masz Windowsa Vistę to polecam zainstalowanie Windowsa 7 ponieważ jest niezywkle stabilny !!

Ponoć Windows 7 ma mieć wbudowaną wirtualną maszynę, ale w formie praktycznie niewidocznej dla użytkownika. Ale nie wiem, czy to nei będzie obłsugiwać jedynie XP.

Nazywa się to “Tryb XP” - wymaga w teorii 15 GB dodatkowego miejsca na dysku i wymagania dotyczące pamięci skaczą do minimum równego 2 GB. Działać ma tylko z wersjami Professional, Ultimate i Enterprise.

Można też wykorzystywać nowe oprogramowanie wirtualizacyjne: Windows Virtual PC (tym razem obsługuje USB) - instalowany jest w postaci drobnej aktualizacji.

Ale wg mnie wirtualizację Windows 98 też powinni tam udostępnić. Dlaczego? Zobacz post WojtkaJ. Ludzie nadal używają programów, które działają tylko pod Windows 98.

Ludzie się do XP przyzwyczalili ;/

Jak w Rosji pozywa Microsoft bo wycofuje Xp ze sprzedaż

sam przyznam brakuje mi XP

ale cza iść do przodu

Prawdopodobnie dlatego, że XP był najnowszą wersją Windows przez długi czas. Dłużej jako najnowszy system funkcjinował chyba tylko Windows 3.1/3.11.

Windows 3.1/3.11 - 1992-1995 -> 3 lata

Windows 95 - 1995-1998 -> 3 lata

Windows 98 - 1998-2000 -> 2 lata

Windows 2000* - 2000-2001 -> 1 rok

Windows XP - 2001-2007 -> aż 6 lat!

Windows Vista - 2007-2009/10 ->2/3 lata

* - nie piszę o Windowsie Millenium, bo ponoć był to niewypał, poza tym cechy Windows 98 pojawiły się też w Windows 2000

Kiedy wyszedł Windows 98, wiele osób/firm używało jeszcze Windowsa 3.11. Sytuacja jest więc zupełnie inna, jak przy starcie Visty. Poza tym Vista także uważana jest przez wielu za niewypał. Zwróćcie uwagę też na to, że Worda 2007 używa już bardzo dużo ludzi. Na pewno znacznie więcej, niż Visty.


Edit:

fiesta no może z Windows 2000 to przesadziłem. Ale 98 - jak najbardziej. A NT nie uwzględniłem, bo to był system przeznaczony do pracy w dużych sieciach komputerowych. Wymieniłem tutaj systemy do zastosowań domowych (no może wyjątkiem jest Windows 2000).

Chyba ci się pomyrdało z NT o którym kompletnie zapomniałeś w swojej specyfikacji :stuck_out_tongue:

Przy premierze win 2k 3.11 to był już eksponat z muzeum techniki :stuck_out_tongue:

Kto w 2000 roku używał windowsa 3.11 ?? Chyba tylko jakis pasjonat archeolog :stuck_out_tongue: