Witam serdecznie,
Mam komputer zakupiony w bodajże 2010 roku. Na co dzień służył mi do prostych czynności, od czasu do czasu pogrania w miarę mierne gry. Obecnie chciałbym pograć w miarę “nowsze gierki” jak GTA V, battlefront 2, Hearts of iron 4 itp. Obawiam się, że mój komputer będzie miał z tym ogromny kłopot.
Więc chciałbym się dowiedzieć, czy warto wymienić jakieś części czy już lepiej zainwestować w nowy? Podaję statystyki mojego komputera: Procesor: AMD Phenom™ II X4 B55 Processor 3.3 GHz Zainstalowana pamięć RAM: 4GB Karta graficzna: NVIDIA GeForce GT 430
Nawet mam problem ze sprawdzeniem, bo komputer mi nawala. (nie mogę uruchomić menadżera urządzeń bo jakaś blokada administratora …)
Anyway, chyba jednyna szansa to kupno nowego komputera. Czym mam się kierować? Nie chce jakiegoś potwora za 10k, myślę że 3k to maksymalna cena. W internecie znalazłem takie oferty, co myślicie?
Obawiam się, że musisz złożyć nowego kompa.
Możesz zostawić sobie takie rzeczy jak stary dysk HDD (przy czym i tak zainwestuj w SSD), obudowa, nagrywarka…
Reszta na handel
Jeżeli masz sprawny dysk i wystarczy Ci jego pojemność to inwestycja w SSD będzie akurat czymś odpowiednim:
No chyba, że decydujesz się na GTX 1060 i słabszy procesor - 4 rdzenie zamiast 6
W grach ten GTX 1060 zrobi swoją robotę, a procesor nie będzie tez przy tym ograniczeniem.
Myślę, że w komputerze dla gracza grafika jest czymś bardziej pożądanym aniżeli SSD.
Oczywiście słabszy procesor możesz zastosować również w pierwszym zestawie, gdybyś chciał trochę mniej wydać. Do GTX 1050 Ti starcza nawet od biedy Pentium G5400, także taki i3-8100 również spokojnie sobie poradzi.