Czy warto zmienić głośniki PC po 11 latach?

Witam. Mam obecnie głośniki komputerowe CREATIVE inspire T6100 używam ich już ponad 11 lat… tym roku mija i teraz słucham podlaczony z PC/FUJITSU Windows 10, nadal aż tak nie narzekam… tylko szkoda że tylko na 2 głośnikach bo mam tylko jedno gniazdko dla wyłącznie zielonego kabla no trudno, nie jest źle bo te tylne są jakieś ciche ale to raczej normalne tak podobno było zawsze… I no już jest 2020 rok… więc czy warto teraz zmienić na najnowszych do gdzieś tak 500 zł… z dopłatą jeśli byłoby warto (najlepiej żeby był bass) i czy będzie różnica? Czy powinien nic nie zmieniać i używać aż przestaną działać? Bo mam takie przeczucie ze chyba nowe mogą dać jeszcze lepszą niesamowitą jakość do oglądania filmów itp. A może się mylę. Dziękuję za odpowiedź.

Słuchasz na integzre zgaduję?
No to chyba śnisz, że 10 letnia integra w płycie głównej tego Fujitsu da Ci niesamowita jakosć na głośnikach nowych. :slight_smile:

Pamiętaj: w komputerze wydajnosć systemu zależy od najsłabszego ogniwa, jakosć dźwięku też. :slight_smile:

Ja mam MOBO Tuf Gaming X570 Plus i podpiąłem do kompa amplituner Yamaha R-N402D po S/PDIF i jest git. Kolumny mam PureAccustics Super Nova 6F.

Nie rozumiem, to znaczy że nie ma sensu kupować nowych?

Ma sens jeśli kupujesz lepsze ale im lepsze tym bardziej ważne jest źródło dźwięku.

Ciężko będzie odpowiedzieć na to pytanie, bo każdy szuka innych wrażeń słuchowych z zakupionego sprzętu. Szczególnie jeśli ktoś zajmuje się muzyka, profesjonalnie czy hobbistycznie, będzie mieć inne preferencje.

Tym bardziej jak wspominał poprzednik, źródło dźwięku jest gigantycznie ważne (karta muzyczna).

Reasumując, jeśli obecne nie harczą i grają normalnie, to wg mnie nie warto zmieniać, bo przeskoku wiekszego nie zobaczysz wydając 500 zł.

1 polubienie

Tragiczne głośniki, brzmią strasznie ale o gustach się nie dyskutuje.

Ale co, chcesz głośniki w kształcie ryby? Nie bardzo rozumiem, co ma ryba wspólnego z głośnikami?

Jeżeli liczysz na zamianę z dopłatą to kiepsko to widzę, kolega miał je za darmo do oddania i nikt nie chciał.

Jeżeli te głośniki ci nie przeszkadzają i jesteś z nich zadowolony to używaj aż zdechną.
Jeżeli jednak chcesz czegoś lepszego to za te 5 stówek może uda ci się znaleźć jakiś wzmacniacz i kolumny.

Nie zawsze tak jest. Zależy od typu podłączenia i co realizuje dekodowanie dźwięku. Jeżeli dekoderem jest np. amplituner podpięty po HDMI do marnej dźwiękówki to źródło traci na znaczeniu (dźwięk jest wysyłany cyfrowo, a dekodowany w amplitunerze).

Dźwiękówka z HDMI?
Raczej w takim przypadku pod grafikę.
Tak wtedy integra nie działa a dźwięk jest przesyłany cyfrowo w sporo gorszej jakości niż może być podany analogowo.
Niestety HDMI ma swoje ograniczenia.

A no są takie:

Nie jest w gorszej jakości tylko natywnej takiej jaką zawiera cyfrowy plik audio, szczególnie w ampkach z PureAudio. To zupełnie jakbyś wgrał na pendrive i podpiął bezpośrednio pod amplituner.
Różnica jest jeżeli źródłem jest dźwięk analogowy np. z adaptera na płyt winylowych. Wtedy przesyłanie analogowe daje lepszy, cieplejszy dźwięk.

Przechwytywanie

Na HDMI nie widzę dolnej połowy ustawień, na analogowym wyjściu integry widzę to co na obrazku.

Ja bym na twoim miejscu zostawił skoro są dobre, a jak masz za mało gniazdek, możesz kupić potrójne nawet w Kauflandzie za 10 złotych lub dodatkowy przedłużacz. Do tej pory mam np. Monitor NEC AccuSync LCD73V aż z 2004-2005 roku i wciąż jest jak nowy, tylko mały przy dzisiejszych i kwadratowy z szarą ramką, podłączany przez D-Sub. Do póki mamy laptopy z tym złączem i pierwszy komputer, nie zamierzam go sprzedawać czy wyrzucać na elektro-śmieci

1 polubienie

A co do głośników, mam wieżę Blaupunkt za 450 złotych z MyCenter. Czasem ją używam, bo głośnik w HP Elitebook 8560w są słabe. Nie narzekam na nią, ale ostatnio mi się samoczynnie wyłączała, a głośniki od pierwszego komputera się zepsuły po upadku, ale dźwięk był nieco lepszy lub mniej nagłośnienia wymagały

1 polubienie

No i tak to można słuchać muzyki , a nie przez popierdujące plastikowe pudełeczka podłączone do Szum Blastera :slight_smile:

Bo urządzenie końcowe (dekoder audio) w trybie digital Ci nie obsługuje.
U mnie jest:

Bzdura. W taki wypadku cyfrowy sygnał jest przesyłany do kolejnego urządzenia, które dekoduje (chyba, że przesyłamy sygnał już zdekodowany) i dokonuje konwersji cyfrowo-analogowej. Jeśli podłączasz sensowny amplituner to na pewno konwersja będzie zrobiona lepiej niż przez zintegrowaną kartę.

Nawet mi do głowy nie przyszło że odbiornik może mieć wpływ na jakość nadajnika, czyli wyjście HDMI nie jest komunikacją jednostronną?

HDMI ARC jest 2 stronne, ale nie to jest tu istotne. W torze audio każdy element jest ważny i trzeba rozumieć co które urządzenie robi żeby sensownie inwestować w to, co faktycznie ma realny wpływ na efekt końcowy (miejsca gdzie jest konwersja cyfrowo-analogowa, filtrowanie sygnału itp) i te, które wpływ mają znikomy lub żaden (przesyłanie bitów informacji cyfrowej).

1 polubienie

Patrz, człowiek się całe życie uczy a ja ciągle w epoce winylu…