Czy was też prześladują godziny :>?

Myślałem, że tylko ja tak mam, ale po przeczytaniu tego topicu:

http://portalwiedzy.onet.pl/1,15,8,2198 … forum.html

uznałem, że nie tylko ja mam taki “problem” :stuck_out_tongue: : co spojrzę na zegarek jest 37 minut po pełnej godzinie np.: 12:37; 23:37. Kilka dni temu wróciłem z obozu i kumpel miał tak, że co spojrzał na zegarek to była np. 12:12; 14:14; 22:22. Ma ktoś jeszcze coś takiego?

Temat założyłem, bo jest nijaka pogoda dzisiaj i powiedzmy nudziło mi się :slight_smile: , jeśli moderator uzna to za stosowne, to można usunąć ten temat.

Mnie się często zdarza, że kiedy wieczorem spojrze na zegarek, jest 22:22 .

Jakoś tak zawsze trafiam :stuck_out_tongue:

Tak sam przypadek :smiley:

Mi się czesto zdarza 20:20, 23:23

Chyba tylko wtedy patrze na zegarek;)

jeżeli to zegarek wskazówkowy, to prawdopodobnie nie przesuwa sie wskazówka minutowa, tylko godzinowa :P.

Do zegarmistrza, a nie na forum z nowym tematem :slight_smile:

A czytałeś tamten topic z onetu? Pisze:

mi cały czas trafia się godzina taka jaki mam numer telefony na domowy hehe. 22-2X

A mi sie kiedyś przydarzyło coś dziwnego :>. Z nudów wszedłem na strone z opisami wirusów i czytam sobie o jednym a tam pisze " Wirus uaktywnia sie o godzinie 17:08", patrze na zegarek a tam godzina 17:08! !!

wow ten problem idzie na cala skale ja też tak mam że czesto jak patrze na godzine to mam takie same np. 12:12 , 20:20 itd… ale już nie wspome jak trafie na 13:13 buuuuu :stuck_out_tongue:

ja mam bardzo czesto ze wybija mi jaks godzina i jest 37minut. mysle ze to jest powiazanie z papierzem Janem Pawlem 2 on umar o 21:37 czyli 37minut moze cos w tym jest

Przed chwilą spojżałem na zegarek a tu 15:15 :expressionless: wcześniej to się nie zdarzało.to wszystko to chyba zbieg okolicznośći - przypadek :stuck_out_tongue:

Ja zawsze rano trafiam na 07.22.

Czytam ten temat… Patrzę na Zegarek z ciekawości i tu 11:11 ;).

Złączono Posta : 05.08.2006 (Sob) 11:13

PS. Zawsze jak chce się o którejś godzinie obudzić to zawsze się budzę bez budzika… Nie wiem czemu… Fajnie… Czasmi w nocy jest jakiś mecz np. o 4.00 rano i ja oczywiście 3.55 wstaje… Nie potrafię tego wyjaśnić… Albo mecz jest o 2.00 a idę spać wczesniej ( 22 ) no i wstaje o 1.55 :wink:

Ja też tak mam a od niedawna co spojrzę na zegarek to zawsze minuty pokazują pełną godzinę :shock: Koleżanka mi mówi że to znaczy że ktoś o mnie myśli czy coś takiego wiecie taki zabobon :lol:

Mi bardzo często zdarza się że jak patrzę to jest równa 21 : 37 :lol:

Ja sobie przeczytałem twój wątek patrzę na zegarek a tu 11:11 :stuck_out_tongue:

Ja czesto spotykam godzine :

7:07

13:13

I zawsze jak patrze mam koncówke godzinny:

7 lub 13 :smiley:

Pozdrawiam

Ja się dzisiaj obudziłem o 11:11 :stuck_out_tongue:

Do domu najczęsciej wracam o 22:22 :stuck_out_tongue:

12:19 no i cholera nie trafilem :lol:

juz 3ci raz w tym tygodniu 13:31

z tym budzeniem tez tak mam, tylko ze w nocy sie jeszcze przebudze 1 - 2 razy ale zawsze stane przed wymyslona godzina

Dzisiaj usnąłem, dzisiaj wstałem. :stuck_out_tongue:

Dokładnie to

-po 4 rano usnąłem

-po 9 wstałem

W sumie niecałe 5 godzin snu, a jestem wyspany.

Pewnie zmuli mnie na wieczór. :lol:

A tak ogólnie to wstaje przed 10 lub koło 11.

na te “magiczne” godziny istnieje chyba proste wytłumaczenie (przynajmniej wg. mnie).

otóż wbrew pozorom bardzo często patrzymy na zegar systemowy. nawet nieświadomie (praktycznie oczy same spoglądają w prawy dolny róg). a jak już trafi się jakaś godzina typu 22:22 to ją dobrze zapamiętujemy. prawda jest taka, że duża większość z nas pare minut wcześniej również spojrzała na owy zegar, ale z powodu “zwykłej” godziny nawet tego nie zanotowała w pamięci.