Czy ZAiKS zalegalizował piractwo muzyczne?

Ostatnio coraz wiecej się słyszy o kolejnych absurdalnych pomysłach “kartelu” ZAikS dotyczących opodatkowywania urządzeń z pamięcią masową podatkiem od piractwa. Podobno to na wypadek jakby ktoś chciał coś spiracić  Czy ten kolejny haracz nakładany na ludzi sprawia, że teraz można legalnie piracić muzykę skoro i tak już się z góry płaci “odkszodowanie” za coś czego się nie popełniło? Swoją drogą czy to legalne od razu oskarżać, że ktoś jest piratem i kazać mu płacić takie odkodowanie?

Muzykę (oraz filmy, książki, zdjęcia) można było i wciąż można na pewien sposób legalnie “piracić” w ramach dozwolonego użytku osobistego pod warunkiem, że takiej muzyki jednocześnie nie udostępniamy. Czyli ściąganie przez FTP jest ok, przez P2P już mniej :P.

 

A to, że zaiks sobie nakłada opłaty to cóż. Hajs im się nie zgadza, a żadni twórcy i tak pewnie nigdy nie zobaczą kasy, którą zaiks zbiera na tych podatkach.

Dla mnie te wrzody jak zaiks, zpav itp. mogłyby przestać istnieć :P. Nic pożytecznego i tak nie robią :P.

muzykę można pobrać " legalnie " w ramach dozwolonego użytku osobistego to samo tyczy również filmu.

Legalnie jest w cudzysłowiu dlatego,że gdy by uprawniony pozwał potencjalnego pirata to wszysko zależy tylko czy sąd uzna 

pobranie utworu muzycznego za korzystanie z dozwolonego użytku osobistego, ponieważ obecnie panuje reguła wolnej interpretacji

tego co mieści się w granicach dozwolonego użytku , a tego co się nie mieści.

Drugą sprawą jest,że Zaiks nie zalegalizował piractwa , a jedynie chce "rekompensaty " dla uprawnionych z to jak ktoś nabędzi/kupi muzykę na płycie i będzie chciał wgrać ją na komputer lub tablet

userzy serwisu chomikuj.pl mieli swego czasu jakieś problemy, pisma z nakazem zapłaty za jakieś tam filmy. Z drugiej strony ten serwis również kasował darmowe dystrybucje Linuksa, bo niby to łamało licencję Microsoftu;p.

Drugą sprawą jest,że Zaiks nie zalegalizował piractwa , a jedynie chce "rekompensaty " dla uprawnionych z to jak ktoś nabędzi/kupi muzykę na płycie i będzie chciał wgrać ją na komputer lub tablet

zachęcam do kliknięcia w link 

 

Ale jak ktoś kupuje płytę to już w cenie płyty jest przecież “danina” dla ZAiKS. A więc skoro od razu zarzucają nam, że kupujemy dysk, żeby spiracić i chcą, żeby za to płacić znaczy, że sprawa odszkodowania jest z góry załatwiona.

Swoją drogą, jak mozna kogoś obarczyć odszkodowaniem za piractwo, skoro dysk kupiony w sklepie jest przecież czysty…Czyli rownie dobrze można kogoś oskrażyć o morderstwo, gdy kupuje nóż :slight_smile:

 

 

Ale przecież to już jest. Producenci urządzeń pozwalających na kopiowanie utworów (czyli ksera i różnego rodzaju nagrywarki) mają obowiązek opłacania ZAiKS-u.

Ok, to w takim razie skoro już zgory się płaci karę i odszkodowanie w pdoatku za ewentualne “złodziejstwo” utworu to znaczy, że jest sie juz usprawiedliwionym i nie powinno sie płacić kary jeśli ktoś ma na pendrive piosenkę z chomika. Tak przynajmniej nakazuje logika. Z drugiej strony jeszcze niedawno, na tym forum ktoś psiał, że pobieranie muzyki, pdf itp nie jest nielegalne, a tylko ich udostepnianie, więc za co ta kara?

Nie, a poza tym zaiks powinien wchodzić w większą współpracę z takimi inicjatywami jak spotify