mam 2,5 letniego laptopa Dell Inspiron 15R N5110, załączam zdjęcia z programu Speccy. Laptopa używam do internetu, filmów, sporadycznie gier. Równolegle czasem robię na nim coś do szkoły w programach typu cad, Matlab. Kiedyś miałem zrobić długi projekt z mnóstwem macierzy. Praca na Wordzie 2013 była wtedy tragiczna.
Jestem w takiej sytuacji, że liczę na to, że po szkole będę robił coś w cadzie bądź innych programach. Jednocześnie marzy mi się porządny stacjonarny komputer, który nie będzie się przegrzewał. Tego laptopa chciałbym sobie zostawić tak, żebym mógł go ze sobą zabierać. Mam teraz okazję kupić 2 GB RAMu.
Moje pytanie brzmi czy uważacie, że to dobry pomysł i czy ten RAM mógłby się przydać? W sumie to sam czuję robiąc coś poważniejszego, że laptopowi brakuje mocy.
Mam też pytanie czy nie lepiej byłoby wymienić coś innego? Np. kupić dysk SSD.
Co w moim sprzęcie jest najsłabszym punktem? (oprócz tragicznego ekranu :D)
Jaką dokładnie pamięć mogę kupić?
Byłbym wdzięczny, gdyby ktoś pomógł mi rozwiać wątpliwości.
Tyle że 32 bitówka nie obsłuży 8GB ramu. Zapytałem bo coś za mało w screenach tej pamięci RAM pozostało. Jeśli ma system x32 to 3.25GB zamiast 4GB ma dostępne. Wymiana ramu bez wymiany systemu nic nie da.
Windows 8.1 64-bit, więc jest ok. Używam Chrome, więc pewnie to jest powód. Zapomniałem wyłączyć, to jest +1 GB.
Gdzieś pół roku temu był czyszczony. Wszystko, co napisałeś z pastą, bez wymiany wiatraków.
A procesor i grafika?
Jeśli idzie o procesor to zakup z 4 rdzeniami fizycznymi byłby znacznie droższy, a ten to chyba standard.
Bardziej martwię się o grafikę. Nie jest jakaś za słaba?
I mam jeszcze taką sytuację. Jakiś czas temu musiałem zrobić, coś na XP, więc postawiłem wirtualną maszynę na Virtual Boxie.
Po drobnych problemach udało się, ale w opcjach wyboru systemu były tylko 32-bitowe wersje. Trochę szukałem w internecie o co może chodzić i sprawdziłem na stronie producenta czy ten procesor obsługuje wirtualizację oraz w BIOS-ie. Miałem odpowiedniego VB. Teoretycznie wszystko powinno działać.