Witam. Otóż rozważam zakup nowej karty graficznej. Mój wybór padł na radeona 4870 ale nie wiem czy mój zasilacz sobie poradzi.
Mój sprzęt to:
Płyta główna: Asus P5n73-AM
Cpu: Intel Core 2 duo E6550
2 kostki ram po 1gb Ddr2
Dysk twardy nie wiem dokładnie, Samsung 160 gb podłączony przez Sata II
Rzeczy takie jak napęd dvd odłączone.
1 dodatkowy wentylator. Myszka, klawa i słuchawki to wszystko. I czy Chieftec 355W da rade? W kalkulatorze poboru mocy bez karty graficznej wychodzi mi ok. 170W. Karta w stresie pobiera coś koło 160W to teoretycznie powinno hulać ale poczekam na wasze wypowiedzi :).
EDIT: Jest również opcja, że kupie radeona 4850 które na pewno udźwignie i wtedy będę mógł podkręcić procesor do 3Ghz bez obaw bo 2.33ghz nie wykorzysta 100% z 4870 to lepiej kupić słabszą i podkręcić procka mam rację?
Na duże OC na tej płycie bym nie liczył. Asus P5n73-AM to budżetowa płyta mATX.
E6550 ma mnożnik 7, więc do osiągnięcia 3GHz potrzebowałby FSB 428. Do takiego FSB potrzebna byłaby zdecydowanie mocniejsza płyta na chipsecie np. P35 z chłodzoną sekcją zasilania.
Na P5n73-AM pewnie maks. to FSB 350, co dałoby (350x7) 2450MHz. Czyli raptem nieco ponad 100MHz. Chyba nawet nie warto się za to brać.
Hehe to nie wiem co się dzieje bo ostatnio właśnie bez problemu podkręciłem do 2.8 Ghz testy przeszły jak po maśle, kiedyś tego procka podkręcałem do 2.7 również na słabej płycie. Teraz do Ciebie pisze właśnie wyposażony w podkręcony procesor 2.8 Ghz myśle, że 3Ghz to kwestia czasu