Czy zmienić operatora sieci?

Ostatnio zastanawiam się nad zmianą operatora sieci co zostało spowodowane przez częste problemy w Multimedią w moim mieście np. bak internetu przez 3-4h lub wieczorem internet zwalnia do 300kbps-max 1mb. Poszukuje internetu do stacjonarnego komputera ale nie wiem czy np. Netia taki ma. Obecnie mam prędkość 6mb/s i płace 60zł. Czytałem fora i ludzie pisali że przez łącza TP mogę wyciągnąć max 10mb/s a jeśli chcę szybszy to muszę poprowadzić kable lub przez modem. Proszę o wszystko co wiecie na ten temat + jakieś opinie,sugestie,rady z góry dziękuje.

PS: słyszałem dobre opinie na temat Netii

Hm… Przecież TPSA to generalnie operator przewodowy, podobnie zresztą jak Multimedia. Niby jak ma działać bez kabli?

Może chodzi ci o sieć domową, służącą udostępnieniu łącza więcej niż jednemu komputerowi - ale to z samym łączem nie ma żadnego związku. Jeśli masz teraz router z Wi-Fi i nie jest on dzierżawiony od operatora, to możesz go nadal wykorzystywać w TP. Po Wi-Fi z osiągnięciem wysokich przepustowości faktycznie mogą być problemy, ale dotyczy to raczej sprzętu nieobsługującego standardu 802.11n - jednak zawsze kabel to kabel. Ale czy internet jest od Multimediów, czy od TPSA, nie ma tu żadnego znaczenia.

6 Mb/s (ludzie, pamiętajcie o wielkości liter, bo w jednostkach robi ona ogromną różnicę… mb/s to mili bit na sekundę!) za 60 zł to drogo - w TP taką przepustowość będziesz mieć w cenie czterdziestuparu zł (a nawet 10 Mb/s, jeśli linia taką uciągnie), jednak jeśli od TP nie weźmiesz też telefonu stacjonarnego, to do abonamentu będziesz dopłacać ok. 20-30 zł miesięcznie za utrzymanie łącza.

To wszystko zależy od posiadanego przyłącza, obecnie od ponad pół roku posiadam właśnie Multimedię w pakiecie z TV i telefonem na łączu światłowodowym i posiadam pakiet 20 Mb/s i więcej. Wszystko działa stabilnie, przez pół roku była jedna półgodzinna awaria. Porozmawiaj z Multimedią o łączu światłowodowym, być może w najbliższym czasie będą ciągnąć w twoje okolice światłowód i wtedy zmiana operatora nie ma sensu. Poza tym obowiązuje cię umowa za której zerwanie przed czasem też trzeba będzie zapłacić karę umowną.

Nie ma czegoś takiego jak milibit

Ja bym się skłaniał ku postowi fiesty, może być wina urządzeń operatora (ew linia jest zbyt obciążona), jeśli nie chcą z tym nic zrobić to sprawdź inne kablówki (vectra, upc), lub w ostateczności coś na łączu tp :slight_smile: W vectrze za 60zł miałbyś 40Mbps, a za 65 60Mbps (10x więcej niż to co masz obecnie) :stuck_out_tongue:

Zależy od odległości od centrali i ilości podłączonych do niej użytkowników

Czegoś takiego jak milibit nie ma, ale 1000 milibitów (albo, jak kto woli, 1024) już jest :). Poza tym używanie nieistniejących jednostek jest co najmniej dziwne.

Tyle że raczej się nie zdarza, by w jednym budynku działało kilka kablówek.

Vectra, UPC(+ew. okablowanie dawnego Aster) są w niemal każdym budynku. Często jest też Multimedia. Więc często jest po 3 listwy, trzech operatorów i jest wybór. Szkoda tylko że kablówki skupiają się wyłącznie na wysokich blokach.