Często ludzie przynoszą do mnie komputery do naprawy a bo coś im się tam dzieje itp… Bardzo przydatnym narzędziem byłoby urządzenie które pozwalałoby mi testować zasilacz - napięcia czy są prawidlowe bo z tego też dużo problemów wynika. Chodzi oto aby pomiary były wiarygodne.
Zwykły miernik za 15-20zł wystarczy, zresztą ten ‘tester’ niczym więcej nie jest, umożliwia po prostu wygodne podłączenie wtyczek.
Prawdziwa platforma testowa umożliwiałaby zadanie dowolnego obciążenia na poszczególne linie, wtedy zasilacze można testować bez zestawu komputerowego. Tylko to już inna bajka (i cena ). Na pclabie był dość fajny artykuł o takim sprzęcie, oczywiście traktuj to jako ciekawostkę:
Ciekawe czy ten miernik obciąża linię podczas pomiaru, bo może okazać się rozbieżność w odczytach pomiędzy pomiarem z zasilaczem włączonym “na sucho” a obciążonym. Ponadto nie zmierzysz napięć podczas pracy komputera tym miernikiem jeśli nie będziesz miał niewykorzystanych wtyczek, a multimetrem tak. Jeśli chcesz zmierzyć napięcia w zasilaczu mając go na stole to możesz go obciążyć odpowiednio dobranymi żarówkami.
Uważam, że lepszym wyborem będzie multimetr 50 - 60zł.
fudzis , na forum używamy polskich znaków (ż, ł, ć, ś, ą itp.). Proszę wyedytować swojego posta i poprawić co trzeba. Niezastosowanie się do prośby będzie skutkowało przeniesieniem tematu do śmietnika.
A jak odprowadzałby ciepło? Nie wygląda na taki sprzęt, który dałby sobie radę z odprowadzeniem dużych ilości ciepła (wykonanie - plastik, brak radiatorów, no i jak nastawiać obciążalność, nie mówiąc już o tym, że cały system obciążający też trochę miejsca zajmuje ). Raczej robi wszystko w idlu
Za 6 dych kupisz dużo bardziej dokładny miernik niż ten “tester zasilaczy”
Będzie okej, dla zakresu 20V masz w nim dokładność +/-(0.5% + 2 cyfry), rozdzielczość to 0,01V i przykładowo zmierzyłeś równo wartość 12,00V. Błąd graficzny (maksymalny w obie strony) wyniesie:
Ciut większa dokładność dla zakresu 20V - +/-(0.5% + 1 cyfra), dodatkowo trochę więcej funkcji, które na dzień dzisiejszy pewnie i tak Ci się nie przydadzą.
Te najtańsze mierniki mają bardzo słabe kable w zestawie przez co szybko się łamią a ich błąd pomiaru zależy od stanu naładowania baterii, dlatego polecam wyłożyć 40 - 50zł i mieć dobry miernik.