Czyszczenie sprężonym powietrzem

Witam, 

 

Wyczyściłem wczoraj komputer sprężonym powietrzem i gdy dziś włączyłem komputer bardzo głośno chodzi (najprawdopodobniej wiatrak od procesora bądź procesor). Wydaje mi się że błąd jaki popełniłem to to, że nie przytrzymałem wiatraka i wprawiłem go w ruch. W dodatku jeden z wiatraków odprowadzających powietrze chodzi jakby chciał a nie mógł. Co mogę zrobić żeby to naprawić?

Jak go nie rozbierzesz to się nie przekonasz. Wątpię by samo sprzężone powietrze uszkodziło ten wiatrak.

Co innego mogło się stać? nic innego w między czasie nie robiłem. Poza tym wolałbym nie rozbierać go na razie, nie za bardzo się na tym znam

Tam nie ma co zepsuć -naklejka - pierścien segera - wyjmujesz łopatki przedmuchujesz - trochę smaru i wsio.

Może łożysko się wytarło - wtedy kupujesz nowy wiatrak.

Z tego co czytałem mogłem coś (jakiś akumulator, silniczek) dmuchając w wiatrak bez trzymania go. Dzięki za rady

Może dmuchająć wepchałeś jakieś śmieci do wentylatora. Jak nie rozbierzesz nie będziesz wiedział. Niedawno czyściłem wentylator w laptopie. Łopatki były oklejone kurzem i nie można było tego wydmuchać, dopiero pędzelek pomógł.Powodzenia.

Dobra, ale we wiatraku który jest w obudowie nie ma absolutnie nic, a i tak albo nie chodzi albo chodzi bardzo powoli

A może po prostu coś np. jakiś kabelek lub coś innego przy montażu wsunął się pod łopatki wentylatora i go blokuje, takie coś łatwo się może przytrafić jak nie przykłada się dużej uwagi przy montarzu.

Samym sprężonym powietrzem to raczej nie mogłeś nic uszkodzić.

Po raz kolejny zaznaczam:

-Wentylatora NIC absolutnie NIC nie blokuje

-Przed dmuchaniem działał w 100%, a między dmuchaniem a uruchomieniem go nic nie robiłem