Przez ostatnie kilka ostatnich dni nie mam komputera… zaczeło się od tego że: mama zabrała mi pamięć od komputera a pozniej dala mojemu bratu ktory ma 7 lat… pamiec wlozyl dobrze… ale po 5 minutach ze srodka komputera zaczynalo śmierdzieć… na plycie nie widze zadnego spalenia… dokladnie slysze ze komputer sie caly czas resetuje i nie czyta monitora (wkladalem tez 2 karte graficzna ale monitor nie reaguje)… wiec co moze byc?? Mam Intel socket 775 plyte ConRoe 954G-DVI … prosze o pomoc co moglo sie stac i co bylo tego przczyna? jaka plyte glowna do 250 zl moge dobra kupic? z gory thx. pozdro
nie wiem ale chyba to jest to…: Deer Model: DR-8400BTX
Złączono Posta: 19.09.2007 (Sro) 18:08
Oczywiscie wymienialem pamiec lecz to nie jest wina tego bo pamiec chodzi dobrze… czuje ze cos z plyta albo zasilaczem powinno byc… juz sprawdzam z tym chipsetem… czy sie grzeje czy nie…
według mnie to płyta padła, jeśli możesz to pożycz od kogoś płyte główną i sprawdź bo jeśli nawet na integrze i na zewnętrznej karcie graficznej nie wyświetla obraz to dziwne