Witam. Zaczne od tego że mój komputer ma już troche latek (ok 8), podczas tego okresu części nie były wymieniane.
Od kilku dni miałem problemy z zasilaczem, aż w końcu wczoraj w trakcie grania komputer mi sie wyłączył, strzeliła iskiera i ulotnił sie zapach spalenizny z zasilacza. Poleciałem do sklepu, kupiłem zasilacz OCZ Core x stream 550W, odkręciłem stary zasilacz, zamontowałem nowy i odpaliłem kompa, wszystko było okej aż do dzisiaj popołudniu (w czasie tego okresu komputer był włączony ok 6-7h i kilka razy włączany/wyłączany bez żadnych problemów z nim)
Dzisiaj popołudniu postanawiam zasiąść do komputera ponownie, włączam przycisk i ponownie jakieś kłopoty. Tzn kilka sekund po starcie komputera ten sie wyłącza, i żeby ponownie go włączyć musze wyłączyć i włączyć kabel od zasilacza. Dodam że właśnie taki sam problem miałem przez ostatnie kilka dni mając jeszcze stary zasilacz więc istnieje obawa z mojej strony że problem leży po innej stronie.
W tym momencie zdołałem uruchomić komputer po 5min takich prób z odłączaniem kabla, ale zdaje sie że problem ponownie powróci
Witaj, popraw proszę tytuł tematu tak aby wstępnie informował o problemie, użyj przycisku EDYTUJ , który znajdziesz w prawym dolnym rogu Swojego posta-> następnie skorzystaj z opcji Użyj pełnego edytora. Dziękuję za uwagę.
Tip: Unikaj słów: “problem”, “help”, “pomocy” i.t.p. Tego typu słowa nie spowodują szybszej reakcji a mogą odnieść odwrotny skutek od oczekiwanego, tytuł tematu ma być skróconym opisem Twojego posta- powodzenia.
Jak miałeś problemy z zasilaczem, to trzeba było się tym zająć od razu,a nie katować jeszcze w gry. Kilka razy naprawiałem takie przypadki i za każdym razem podobny argument (bo za którymś razem udawało się go jeszcze włączyć). I tym sposobem do wymiany zamiast zasilacza był zestaw zasilacz + płyta główna.
Tymczasem dzisiaj przy przeglądaniu internetu komputer znowu mi sie wyłączył i jest martwy… no nie wytrzymam, znowu zasilacz sie spalił? :? Nic nie czuć tym razem było
Jak możesz to zamieść zdjęcia tej płyty. To że komp się wyłącza, to może być wina padającej płyty. Na zasilaczu warto by było zmierzyć napięcia, ale jeżeli jest nowy to raczej nie jego wina.
A dolna część jest przykryta przez karte graficzną i wiatrak, takze nie wiem czy mam zdejmować (próbowałem ale ciężko szło i zrezygnowałem)?
Komputer nie włącza sie, wczoraj bodajże na dosłownie 0,5 sekundy sie załączył zasilacz i od razu zgasł, ale cały czas jak wciskam na zasilaczu “on” to słychać jak sie ucho przyłoży tak jakby był dopływ prądu, także chyba zasilacz problemem nie jest
Zdjęcie jest słabej jakości, więc niewiele wnosi. Sprawdź dokładnie te kondensatory. Powinny być idealnie płaskie z góry, bez żadnych oznak wycieków elektrolitu.
Jeżeli zasilacz okaże się sprawny, kondensatory ok, to będzie oznaczało raczej koniec płyty.
