Udalo mi sie zainstalowac Debiana Lenny z NetInstall, ale nie odznaczylem srodowiska graficznego i zainstalowalo mi Gnoma. Chodzi dosc szybko. W porownaniu do openSUSE ze 3 razy szybciej. Zastanawiam sie czy jest sens zmieniac na XFCE. Jak sadzicie?
Jak widac mam jeden problem… Otoz nie dzialaja mi polskie znaki. Pisalem w konsoli “dpkg-reconfigure locales”. Ustawialem na ISO, bo tak wyczytalem na jednym forum. Trzeba jakos doinstalowac polskie czcionki?
Najpierw pakiet locales musi być w systemie. Po tym najlepiej zrobić reboot systemu. I nie ISO a lepszym rozwiązaniem jest skorzystanie z UTF8
Co do środowiska to pochwal się jakie masz podzespoły Wg mnie nie ma aż tak wielkiej różnicy między Gnome a XFCE, jeśli juz na prawdę chcesz czegoś szybkiego to sprawdź: LXDE, FLuxbox, OpenBox itp.
Sprawdź osobiście a się przekonasz, że różnica jest Chyba, że masz jakieś Core 2 Duo i 2 - 4 GB RAM no to pewnie różnicy nie odczujesz Co do LXDE to się zgadzam nawet Xfce wymięka, Fluxbox jak dla mnie demon szybkości
Grzebalem z konfiguracja locales wczesniej i teraz mam zamiast Debiana pl, Debiana en… Ustawiam tam na pl UTF i niby wyswietla w terminalu, ze skonfigurowal, ale jak nie ma jezyka polskiego i znaczkow tak nie ma…
Zainstalowałem ponownie Debiana z Netinstall. Pobrałem Xfce i mam polskie znaczki. Dociągam jeszcze jakieś aplikacje. Nie mam tylko spolszczonego systemu. Jak się za to zabrać? Czy wystarczy pobrać jakąś polonizację Xfce? (o ile jest)