Debian Lenny sam wyłącza kartę graficzną/monitor

Mam dość nietypowy problem z Debian-em Lenny. Co dzień rano włączam przed szkołą komputer. Potem nie ma mnie z 8h i przez ten czas system stoi bez “dotykania go”. Czasami zdarza się, że komputer nie chce wyjść z trybu uśpienia monitora. Macham myszką na prawo i lewo, na klawiaturze wciskam entery spacje i inne. Nic nie pomaga. Trzeba zrestartować system (co ciekawe przez SSH da się zalogować z innego komputera i zrobić restart). Zdarzenie występuje sporadycznie. Od dwóch tygodni może z 3-4 razy, ale jest to bardzo denerwujące. Jak sobie z tym poradzić? Debian to mój pierwszy Linux w życiu. Używam go na komputerze 2 z podpisu.

Czy korzystasz ze środowiska graficznego/menadżera okien? Jeżeli tak, podaj nazwy.

Tak, zapomniałem napisać. Środowisko KDE 3.5 było razem z Debianen na płycie. W sumie samo się z nim zainstalowało.

Borykałem się z tym samym problemem (ale na kde 4.3), na podobnej karcie graficznej (tj. M HD 4670). Winne były sterowniki od ATI (na co nic za bardzo nie można poradzić). Dopiero wyłączenie wygaszacza ekranu (ewentualnie zarządzania energią) rozwiązało problem. Ale mankamentem będzie to, że ręcznie będziesz musiał wyłączać monitor.

Chyba tak zrobię. Dziękuję za pomoc. Spróbuje coś jeszcze pogrzebać w sterownikach. Jak mi się uda to napiszę tutaj.

Pozdrawiam :slight_smile:

Polecam na bieżąco monitorować nowe wydania fglrx (http://feeds.amd.com/catalystlinux/) i sprawdzać za każdym razem Release Notes, gdzie znajdują się przydatne informacje na temat poprawionych bugów, jak i tych, dalej aktualnych.