[Debian] Niekompletna instalacja?

Dzisiaj podjąłem się instalacji debiana. Po półgodzinnej walce z instrukcją której nijak nie da się zrozumieć postanowiłem iść na tzw. żywioł. Pobrałem 1cd z preinstalowanym kde. Wszystko pięknie system się zainstalował jednak poza podstawowymi funkcjami GUI w systemie nie ma nic. Nawet komendy sudo. Dodam tylko że nie pobierałem żadnych dodatkowych pakietów podczas instalacji ponieważ nie mam jak podłączyć internetu bezpośrednio do laptopa a w wi-fi ze względu na jądro w instalatorze nie działa.

 

Powie mi ktoś jak normalnie zainstalować ten dziwny system?

Program sudo nie instaluje się, jeżeli podasz hasło roota podczas instalacji. Dopiero jak go nie podasz, to wtedy się automatycznie instaluje. Bez sudo wystarczy, że w konsoli wpiszesz su i podasz hasło roota. Możesz też je ręcznie zainstalować. A co do innych narzędzi(szkoda, że nie podałeś jakich ci brakuje) to podczas instalacji zaznaczyłeś taką opcję jak: Podstawowe narzędzia systemowe, w instalatorze, kiedy prosił o wybór oprogramowania? Jak to nie masz nic w systemie, możesz instalować programy za pomocą komendy apt-get(aptitude instaluje się dopiero po zaznaczeniu wspomnianej opcji w instalatorze)? A co do Wi-Fi podczas instalacji, to mogłeś na nośnik instalacyjny(płytę, pendrive) do katalogu firmware wgrać to:

http://cdimage.debian.org/cdimage/unofficial/non-free/firmware/

 

Wybierasz swoj system, pobierasz paczkę zip lub tar.gz i w tej paczce masz deby z niewolnym firmware. Rozpakowywujesz je do katalogu firmware na pendrive/płycie(zależy skąd instalujesz) i podczas instalacji instalator powinien automatycznie załadować firmware do karty WiFi i powinna działać(mi przynajmniej tak działa, moja karta też wymaga niewolnego firmware). Swoją drogą instalator musiał wspomnieć, że brakuje firmware i prosić o jego podanie.

Z tych co patrzyłem to brakuje: update-grub (i całej reszty związanej z grubem), wspomniane sudo i w sumie tyle sprawdziłem. Po braku sudo stwierdziłem że coś jest nie tak. Przywróciłem MBR windowsa i napisałem ten temat. W każdym razie opcje instalacji podstawowych funkcji systemu jak i środowiska graficznego miałem zaznaczone. Teraz jeszcze sprawdzę te brakujące pliki pod wi-fi które podałeś. Jeśli zadziałają pozwolę instalatorowi pobrać resztę pakietów o które tak uporczywie prosi.

O ile sudo wcale nie jest niezbędne, o tyle update-grub to faktycznie coś nie tak. A update-grub wywoływałeś z konta roota czy próbowałeś normalnie? Bo jak to drugie, to nic dziwnego, że nie znalazło, bo tylko root może wywołać tą komendę, dla normalnego użytkownika nie jest widoczna. Zanim spróbujesz polecam ci spróbować netinstall - może instalacja nieco dłużej idzie niż z płyty, ale po zainstalowaniu masz kompletny i aktualny system(sam tak instaluję od długiego czasu i wszystko jest wporządku). Tylko pamiętaj, żeby wgrać te niewolne firmware, bo inaczej nie znajdzie ci WiFi, a bez tego raczej z netinstall nie zainstalujesz systemu jak należy. No i jak chcesz mieć sudo, to nie podawaj hasła roota podczas instalacji.

Właśnie zacząłem intalacje przez internet. Paczka którą podałeś pomogła. Wielkie dzięki! :slight_smile:

 

Edit: Instalacja z możliwością pobrania wszystkich dodatkowych plików zadziałała. Teraz wszystko jest jak należy.

Nie ma za co, wkońcu trochę się tego Debiana nainstalowałem i naużywałem(używam nadal w sumie) :-)  Cieszę się, że mogłem pomóc.

Szczerze mówiąc to używam go ledwo jeden dzień i nie dziwie się że ludzie go tak chwalą :wink:

 

Szukam tylko jeszcze sposobu jak zainstalować xfce na gotowym systemie? Podczas instalacji wybrałem cinamon jednak mam z nim straszne problemy. Jakieś porady w tej wkestii?

 

Na dobry początek zainstaluj środowisko XFCE:

sudo apt-get install xfce4

Jeżeli chcesz programy, dodajesz to tego:

sudo apt-get install xfce4-goodies

W pulpicie XFCE usuwasz Cinnamona.

sudo apt-get remove cinnamon

Do tego będą jeszcze zależności, jednak Debian to nie jest mój konik.

Pozdrawiam, Amaterasu :).

W razie czego Debian Wiki będzie chyba najlepszym źródłem wiedzy:

 

Tak na marginesie, na przyszłość polecam używać aptitude zamiast apt-get. Czytałem na internecie, że podobno lepiej radzi sobie z zaleźnościami i odinstalowywaniem pakietów niż apt-get. Reszta poleceń tak samo(update, upgrade, install itd.), tylko zamiast apt-get wpisujesz aptitude. Tutaj jest opis aptitude:

https://wiki.debian.org/Aptitude

 

a tutaj coś po Polsku:

http://czytelnia.ubuntu.pl/index.php/2007/08/21/aptitude-vs-apt-get/

Ok, robiłem kolejną reinstalacje systemu, tym razem żeby pozbyć się windowsa więc mam xfce zainstalowane podczas instalacji systemu.

 

Mam za to kolejny problem. Ekran jest chyba zbyt ciemny a ustawienia jasności są na max. Czy rozwiązanie które zmieniało coś tam w ustawieniach gruba (nie pamiętam szczegółów) również tyczy się debiana?

Za jasność ekranu odpowiada m.in jądro. Czy przypadkiem masz tą samą wersję jądra, co w poprzednim GNU/Linuksie?

GRUB i jądro jest jednakowe dla wszystkich dystrybucji GNU/Linux, więc skoro opcje w GRUB są takie same dla każdej dystrybucji.

Wychodzi na to że jak zwykle wina leży po stronie M$ i reszty przekupionych korporacji.

 

Rozwiązanie jest tutaj:

https://wiki.manjaro.org/index.php?title=Reactivating_the_Backlight