Chcę zainstalować program antywirusowy avast home u osoby która nie ma połączenia z internetem, tylko nie wiem czy idzie pobrać z ich strony definicje wirusów, które potem możnaby było umieścić w programie.
Próbowałem coś znaleźć na ich stronie ale nie znam angielskiego.
Oj tam od razu nie… Wjeżdżasz pod http://www.avast.com i pierwsze w sumie co widzisz to informacja o nowych bazach do ściągnięcia … Po lewej stronie masz menu zatytułowane:
Trochę poniżej niego masz linki do kilku plików w zależności od posiadanej wersji W zależności od wersji ściągasz sobie odpowiedni pliczek, instalujesz i już… :lol:
Kolejny agent specjalny Czytaj co wyżej napisałem :lol: A to co podałeś mówi jedynie o tym, że by móc cieszyć się z automatycznego pobierania definicji nalezy posiadać połaczenie z internetem - nic więcej… Doszło tutaj do tzw. nadinterpretacji :lol:
Kolejny agent specjalny Pawek na posterunku. Wszystko wie najlepiej i kazdego moze z deka “zjechac”. Ale tym razem agent sie pomyslil poniewaz nie wzial pod uwage tego, ze moglismy pisac posty jednoczesnie. :evil:
Nadinterpretacja, to to co m.in. przed chwilą zrobiłeś po raz drugi, dopatrując się w moich postach tonu prześmiewczego Go tam po prostu nie ma, a Ty IMHO go jako jedynego dostrzegłeś…
Wziąłem pod uwagę wszystko co potrzeba… proszę zwrócić pod uwagę, że nie napisałem: “Czemu nie przeczytałeś tego co wyżej napisałem :?: :evil:”. A po prostu dopuściłem się niewinnego żarciku-polecenia - właśnie z uwagi na różnicę czasu Więc proszę się tutaj nie obrażać, czy coś - ja to wszystko piszę w dobrej wierze Na pewno nie po to, żeby kogoś dołować, czy wytykać w jakiś perfidny sposób błędy… O nie nie… :-x
Postanowiłem ostatnio rozruszać towarzycho, aby zaczęło pisać ‘z jajem’ Nie wierzę, że nie zauważyliście zmiany stylu pisanych przeze mnie postów, która nastąpiła mniej więcej wczoraj Myślę, że teraz bedzie weselej i równie merytorycznie Wszystkich urażonych przepraszam, na drugi raz proszę podejść z większym dystansem :idea: :lol:
Jeden saviola wyjątkowo zaczaił o co biega Proszę przyjąć gratulacje od mojej skromnej osoby 8) Widzisz… przestałeś się drapać po głowie i od razu są efekty tego
Ja nie zauwazylem tego super zabawnego stylu i moze wlasnie fakt, ze tak krotko sie nim poslugujesz spowodowal maly konflikt. Nie wnikam dalej w ta sprawe, nie czuje urazy i mam nadzieje, ze dalej bedziemy “forumowymi kumplami”.
Ja również żywię takową A cudzysłów z mojej strony nie jest potrzebny, mój forumowy Kumplu
BTW. Konflikt ma przynajmniej dwie strony - nawet taki najmniejszy… A ja tu widzę/-ałem ewentualnie tylko jedną Gdzie tam w taki cudowny wiosenny dzionek bede marnował czas na jakieś obrzucanie się ‘błotkiem’ Jak już zauważyłem - mamy wiosnę, 16 ‘nauki dni’ do końca roku szkolnego - pora wrzucić na luz 8) :lol:
Musze troche wrzucic na luz ale mam z tym maly problem przez ustne maturki. Na cale szczescie jeszcze tylko j. angielski i bede najzabawniejszym i najbardziej wyluzowanym gosciem na forum :!:
Heh…do tematu Avast potrzebuje połączenia(i dlatego zostało to tak napisane)do internetu z racji rejestracji programu gdzie takową robi sie właśnie przez internet.Definicje jak najbardziej można pościągać ze strony producenta( zresztą chyba wszystkie tego typu programy maja taką właściwość).
P.S.Avaścik jest gites! Nie raz ratował mi zycie natomiast NAV 2004…:|Brak słów.Powiem tyle,że nadaje sie tylko do…spowalniania systemu
No cóż, jak chcą mieć wirusy…:DMiałem NAV2004 no i “oberwałem” po twarzy sasserkiem.Troche się namęczyłem ale dałem sobie z nim radę.NAV nic nie wykrył…Wcześniej u kumpla zakładałem neo i wgrałem mu tymczasowo Avasta…jakie było moje zdziwienie kiedy pokazało mu,że ma sassera!!!Pomyślałem - SKANDAL!U mnie było zero reakcji a u niego nawet ładnie mu posprzątał?NAV wylądował w koszu :D.Oczywiście oprócz avasta korzystam jeszcze z mks’a :]
No właśnie… 8) Mam NAVa od dobrych 3-4 lat i jak dotąd żadnego wirusika… 100% skuteczność - co prawda przez te wszystkie lata napotkałem może na 2-3 alerty…