Defraggler - defragmentacja MFT - niepowodzenie działania

defraggler - defragmentacja MFT - niepowodzenie działania

Przy okazji defragmentacji - Wspomniałeś, że masz duży plik MFT. Można to defragmentować, ale zastanawiam się, ile jest u Ciebie pustych wpisów. 

Przy okazji zrobiłem trzepanie, czyli czyszczenie MFT, LogFile, zerowanie wolnych sektorów.

Mam poczciwy XP, ale nie przeprowadzam defragmentacji, gdy na dysku jest masa śmieci. Mała partycja C, ostatnio trzepana w maju, a tu popatrz, ile zbędnych wpisów MFT, a ile LogFile. Przed chwilą skończyłem: http://prntscr.com/528baa

 

Naprawdę dbam, żeby mi się śmieci nie zalęgły, żeby nie wyhodować kłopotów. Co do defragglera, to są bardziej udane i mniej udane wersje. Korzystam często z jego zakładki status, czyli taki odpowiednik health z hdtune - taki wstępny obraz stanu dysku. Na 27050 godzin pracy dysku, to ma końskie zdrowie http://prntscr.com/528g8a

 

Dwa razy na rok defragmentuję. Ostatnio skorzystałem z defragmentatora w wise disk cleaner. Bardzo szybko, a nie gorzej, niż systemowe defragmentowanie. Rozmiar stronicowania ustawiony na sztywno, to pagefile.sys nie wymaga defragmentowania. Tego się trzymam na pc i na laptopie z win7 x64. Minęło mu cztery lata i nie było przywracania z recovery.

Wielkość pliku MFT jest uzależniona od ilości plików na partycji…

 

Np. obecnie mam

$MFT - 5GB + $Extend 10 GB … czyli łącznie 15 GB

 

Inne pliki są zdefragmentowane,  a mimo nie mogę defrag. MFT

 

domyślam się, że najpierw bloki muszą być zoptymalizowane a to może trwać nawet 1-2 dni a dopiero MFT… Teraz od 8 rano leci postęp dopiero 24%

drugi problem wszystkie defragmentatory potrzebują “dużo” wolnego miejsca na wykonanie takiej operacji

 

np. 600 potrzebuje więcej niż 60 GB