Witam ,
od 2 dni mam problem z moim laptopem, postaram się opisać wszystko najjaśniej jak potrafię - może ktoś doradzi mi co się schrzaniło.
29.02 zamontowałem w zatoce napędu optycznego dysk HDD którego używałem dotychczas, natomiast na miejsce HDD wskoczył Crucial 120GB BX100. Instalacja systemu wszystko az miło, programy itp- komputer prawie do użytku- wchodze w gpedit.msi wyłączam SkyDrive, WindowsDefender i ustawiam żeby z automatu mi Win10 nie zassało. Reset dla pewności i tu problem __>
start systemu, okno logowania, czasem udało się wpisać hasło czasem nie , generalnie 8-10 sekund i laptop zzdycha. Uprzednio rozkręcając wentylator na maxa.
no nic, mówię skopałem, może coś dodatkowo ustawiłem, szybki reinstal i tak praca szła normalnie, i szło pograć i popracować. Dziś rano powtórka z rozrywki, start i off, start i off, ekran logowania - wentylator na maksa i laptop dead. Przywracanie ustawiłem - system go nie widział. więc kombinuję dalej. 5-6 startów z nagłym wyłączeniem, dałem mu ze 2 minuty na przetrawienie, odpalam, okno logowania - dalej daję mu pomyśleć , normalnie już by się wyłączył. minuta - żyje, odpalam , działa bez zarzutu żadnych errorów , czegokolwiek co wskazywać mogłoby na awarię. Co to może być ?
jedyna modyfikacja w lapka od nowości (2012) to
reinstale systemu, montaż ssd - 2 dni temu i wymiana pasty chłodzącej - 6 miesięcy temu , reszta od nowości
sytuacja widać powtarza się po wyłączeniu komputera, musze uruchomić - zdycha i odczekać chwilę by znów uruchomić
czym to może być spowodowane, wydaje się że przy restarcie nie występuje