Witam, dziś mój laptop dell 5737 przestał działać poprawnie. Na początku pojawił się komunikat o błędzie krytycznym i się wyłączył. Przy ponownym uruchomieniu pojawił się komunikat, że naprawia się system, potem pojawia się niebieski kwadrat windows i gaśnie ekran ( nie ma kursora myszki) nie reaguje na nic. skróty klawiszy i tp. a komputer ciągle pracuje wiatrak chodzi dość szybko jak pod obciążeniem. nie świeci się kontrolka dysku. Sieci się wi-fi i zasilanie.
Po formacie i wgraniu systemu przy próbie instalacji sterowników ponownie błąd krytyczny i to samo.
Pomyślałem, że dysk (ssd crucial). Wymieniłem dysk na dysk ze starego nieużywanego laptopa na hdd (stary laptop działał sprawdziłem przed wyjęciem dysku).
Wgrałem system win 10. Przy próbie zainstalowania sterowników komputer się zawiesza (zamiera w bezruchu kontrolka dysk znowu gaśnie).
Czy to już koniec lapka? czy to może być jednak dysk i porostu oba są uszkodzone?
Z CD nie da rady bo nie działa już od kilku lat. Mógłbyś mi wytłumaczyć dokładniej co to jest ekoport czy to jest wyminą częścią? Spróbuję na pendraive linuxa z live. odpalić
Ani windows, ani Linux nie może zainicjować środowiska graficznego.
Laptop do naprawy lub wymiany płyty głównej…
Problem z kartą graficzną, mostkiem KBC itd.
Programowo już nic niestety nie zrobisz.
Dla mnie nie, znaczy: masz tylko 300 zł i chcesz tego laptopa mieć, to można próbować, procek jeszcze chwilę da rade do netu. Jeżeli masz natomiast koło 2000, to bierz nowy. Jak już płyta się sypie, to… ja wole nie iść. A uszkodzony możesz na Allegro dać, zawsze coś wpadnie, a ktoś ze sprzetem i umiejętnościami połata dla rodziny.