Witam mam problem z laptopem i męczę się z tym od 4 dni. Po reinstalce systemu na moim dysku, czysty Windows 7 (64 bit) odpala się w 40 sekund. Od momentu włączenia komputera, do dźwięku systemowego po odpaleniu systemu. Jednak podczas instalacji sterowników, wszystkich jakie są na stronie producenta. System odpala mi się około 180 sekund. Później opada do około 75 sekund, zapewne pobiera coś z sieci. Albo jest też jakiś inny powód. Próbowałem innego dysku i efekty są te same. Po czystej instalacji odpala szybko sam system, ale po instalacji sterowników już tragicznie. Próbowałem na czystym windowsie wgrać mój podstawowy program SolidWorks i odpalić od nowa system. I problem jest ten sam co po zainstalowaniu sterowników. Odpala się wręcz w granicy 3 minut !! Nerwica mnie wzięła, więc nawet zainwestowałem w nowy dysk SSD, dzisiaj może dojdzie. Ale podejrzewam iż problem może pozostać. Aktualizowałem też biosa do wersji najnowszej. Miałem wersję A17 , ściągnąłem aktualizacje i teraz mam najnowszą A19, nie instalowałem pośredniej A18 ale był komunikat o sukcesie aktualizacji więc pewnie nie był potrzebny wcześniejszy. I mam też problem z odpalaniem. Testowałem obydwa dyski i okazało się, że nie mają bad sektorów ani uszkodzeń. Jedyne co wykryłem to komunikaty poniżej. Dodam iż po odpaleniu wszystko działa normalnie. Jednak czas oczekiwania jest porażający. Obydwa dyski mają normalną temperaturę pracy ok 34 stopnie i takie same cykle włączeń i wyłączeń.
STARY DYSK 80 GB - Przebieg troszkę ponad 8.000 h
Komunikaty:
- Reallocated Sector Count
- Reallocated Event Count
MÓJ DYSK 1000 GB - Przebieg troszkę ponad 18.000 h
Komunikaty:
Dodam jeszcze coś od siebie odnośnie tych startów. Windows czysty może i startuje w 40 sekund. Ale zainstalowanie czegokolwiek po odpaleniu skutkuje wydłużeniem startu o masakryczny czas. Zrobiłem test wgrywając na czysty system Office 2007. Nie waży dużo, ale odpalanie z 40 sekund podskoczyło do 119 sekund
Odpalenia Windowsa 7 (64 bit):
- Czysty Windows 7 …startuje w 40 sekund
- Po zainstalowaniu Office 2007 …startuje 119 sekund
- Druga próba odpalenia …startuje 96 sekund
- Trzecia próba odpalenia …startuje 44 sekundy
- Czwarta próba odpalenia …startuje 47 sekund
- Piąta próba odpalenia …startuje 39 sekund
- Szósta próba odpalenia …startuje 38 sekund
- Siódma próba odpalenia …startuje 38 sekund
- Ósma próba odpalenia …startuje 40 sekund
- Dziewiąta próba odpalenia …startuje 39 sekund
- Dziesiąta próba odpalenia …startuje 124 sekundy
- Jedenasta próba odpalenia …startuje 125 sekund
- Dwunasta próba odpalenia …startuje 39 sekund
- Trzynasta próba odpalenia …startuje 40 sekund
- Czternasta próba odpalenia …startuje 38 sekund
- Piętnasta próba odpalenia …startuje 38 sekund
- Szesnasta próba odpalenia …startuje 39 sekund
- Siedemnasta próba odpalenia …startuje 126 sekund
- Osiemnasta próba odpalenia …startuje 126 sekund
- Dziewiętnasta próba odpalenia …startuje 39 sekund
- Dwudziesta próba odpalenia …startuje 39 sekund
dobrze się uruchamia systemy teraz tak mają
-zainstaluj Glary Utilites bo warto (blokuje wpisy w autostart , defragmentuje rejest i dysk itd.)
- nie instaluj antywirusa kingsoft bo syfi w plikach i w rejestrach
Dysku SSD chyba nie wsadzisz byłby podobno start w 20sek.
Nie zapomnij o sterownikach i servise packach po instalacji systemu.
Edit to wywal ten śmieszny i stary Office użyj darmowych zamieników
Dysk przyszedł już parę godzin temu, jest to mój pierwszy dysk SSD i powiem iż różnica jest duża jeśli chodzi o użytkowanie. Zainstalowany Windows 7 (64 bit) SP.1 odpalał w 20 sekund, pomiar od włączenia przycisku do dźwięku systemowego. Po zainstalowaniu wszystkich sterowników, za wyjątkiem jednego Intel® Rapid Start Technology Application bo wyrzuca mi dziwny komunikat “Ten system nie spełnia minimalnych wymagań dotyczących instalowania tego oprogramowania”. Oraz mojego podstawowego programu SolidWorks 2017 co waży 15 GB, oraz aktualizacji Windowsa 7 wraz z programami drobnymi jak odtwarzacze, kodeki itp. Teraz system startuje w 25 sekund.
Podsumowując aktualny dysk ładuje system dość szybko. Instalacja programów była 3x szybsza niż wcześniej na HDD. Program SolidWorks chodzi mi płynniej zwłaszcza przy większych modelach.
Zostaje mi mój stary dysk Segate 1000 GB który chciałbym wykorzystać jako magazyn danych i przechowywać tam instalki. Jednak szperając po sieci martwi mnie to iż wyczytałem, że to początek końca tego dysku. I ryzykowanie jest przechowywać na nim dane. Ludzie różnie piszą, dysk niby jest w dobrym stanie ale ma trochę takich usterek. Znalazłem w definicji:
liczba realokowanych sektorów (Reallocated Sectors Count) - Parametr ten pokazuje ilość realokowanych sektorów na dysku. Innymi słowy, jeżeli napęd dysku twardego znajduje błędne sektory, to oznacza ten sektor jako “reallocated” i przenosi dane do specjalnego zarezerwowanego obszaru (zapasowego obszaru, którego wielkość jest ograniczona). Właśnie dlatego na nowoczesnych dyskach twardych, “złe bloki” nie mogą zostać znalezione, kiedy system operacyjny testuje powierzchnię – wszystkie złe bloki są schowane w sektorach “reallocated”. Wzrost wartości w tym parametrze może przyczyniać się do spadku wydajności dysku, a po wyczerpaniu miejsca w obszarze zapasowym do błędnej pracy dysku. Czasami operację tę nazywa się remapowaniem.
Pytanie, jak sprawdzić ile mi zostało jeszcze takich sektorów do wykorzystania. Jeśli jest to ok 50% to dysk mógłby mi jeszcze latami służyć jako bank danych bez obawy o dane. Tak czy inaczej nie będzie już dyskiem systemowym a trafi do zewnętrznej obudowy jako dysk zewnętrzny.
