Dialog 6Mb/s ADSL- Problem :|

Witam, otóż od lekko ponad tydzien jestem abonentem dialogu (telefon i internet). Akurat, gdy szukałe dojścia do internetu mieli tanią ofertę 6Mb/s za 70zł. Jak każdy głupi połasiłem się na cenę i nie wiem teraz czy dobrze zrobiłem. Już drugiego dnia zaczęły się problemy, połączenie były zrywane notorycznie, więc chwyciłem za słuchawkę i dzwonie do Dialogu. Był u mnie ich technik i oświadczył, że wina leży po stronie karty sieciowej lub modemu (z naciskiem na karte, bo oczywiście Dialog nie może popełniać błędów), tego samego dnia pognałem, więc do sklepu i kupiłem nową kartę sieciową… Problem występował nadal :expressionless: Następnego dnia przeszedłem się do dialogu z pretensjami, jakieś 2 godziny później znowu zostałem uraczony wizytą ich technika, który tym razem zmienił swoją ideologię i zmiast doszukiwać się winy sprzętu sprawdził połączenie (podczas wcześniejszej wizyty mówił, że wszystko jest w porządku, zakłócenia czy szum w normie, przepływ ok) i po kilku minutowych oględzinach pojechał do centrali i wymienił jakieś pary, na klatce schodowej to samo. Wszystko było pięknie przez jakieś 3 dni, połączenia nadal zostały zrywane co chwile, bądź po dłuższym czasie (nie ma tu żadnej reguły). Pożczyłem od znajomych modem i przetestował wtedy, problem występuje nadal! Na modemie ASMAX AR801MP diody wyglądają wtedy następująco: power świeci się, link act świeci się/bądź mryga, natomiast adsl zwalnia mryganie tak jakbym dopiero co podłączył do niego kabel od sieciówki i po jakiś 30s mam znów internet. Na siemensie speedstream dzieje się podobnie: zmienia się tylko dioda od dsl, mryga tak jakbym ją dopiero co połączył do modemu. Najdziwniejsze jest to, że podczas tego zrywania świeci się tylko ikonka odpowiadająca za wysyłanie danych (mam na myśli te monitorki w trayu), a prawa “nie żyje” i trwa to jakieś pół minuty i internet działa znowu… Mam już tego dosyć, jutro idę mam nadzieję, że po raz ostatni i jeśli tego nie zrobią to czy mogę z nimi jakoś zerwać umowę bez ponoszenia strat? Internet mam od 25.09.08r, a umowa została podpisana 22.09.08r. Za wszelkie rady, czy odpowiedzi dziękuję i sorry, że się tak rozpisałem, ale chciałem Wam pokazać całą sprawę od podstaw do końca.

Akurat możliwości zmiany kompa nie mam :frowning: A z tą umową to tak po prostu zrywam? Podpisałem z nimi na ją 2 lata, więc nie wydaję mi się, że to takie proste będzie… Jakieś jeszcze pomysły?

Ok, dzięki za rady :slight_smile: W takim razie jutro się do nich przejdę zgłoszę usterkę po raz ostatni i jeżeli jej nie naprawiają postaram się zerwać z nimi umowę tego pseudo-internetu i będzie się czegoś innego szukało :slight_smile: