Dalej linki lecą przez Gemius.
##[href*=".hit.gemius.pl"]
- i znów pewnie lament że partnerem jest jakaś kropka (nie mówiąc, że ktoś może znów będzie trollował, że ma tam X-KOM zamiast Intel).
Dalej linki lecą przez Gemius.
##[href*=".hit.gemius.pl"]
- i znów pewnie lament że partnerem jest jakaś kropka (nie mówiąc, że ktoś może znów będzie trollował, że ma tam X-KOM zamiast Intel).
No niestety. I dlatego wcale nie dziwię się, że wielu ma kropkę za partnera.
A tak naprawdę to…
Choć jeszcze rano…
A u mnie nawet Biedronka:
Lidl:
i Kaufland:
@Dimatheus, co myślisz o tym, aby poprawić drugie zdanie artykułu? Tylko proszę, nie potraktuj tego jako mądrzenie się, a raczej jako zdanie osoby, która interesuje się językiem polskim i poprawną polszczyzną.
Jak podają słowniki:
Alternatywa to dwie wykluczające się możliwości, oraz konieczność wyboru między dwiema wykluczającymi się możliwościami.
Wyraz często używany w błędnym znaczeniu “jedna z możliwości”, np.: Miał dwie alternatywy. (poprawnie: Miał dwie możliwości.)
Prof. Mirosław Bańko (językoznawca UW)
W poradni językowej mamy też taką jego odpowiedź (na inne pytanie):
Alternatywa to wybór jednej z dwóch możliwości, por. łacińskie alter ‘jeden z dwóch’, a nie jedna z możliwości. Mówienie o alternatywach w sytuacji, gdy chodzi o wybór jednej z możliwości, jest nie do przyjęcia.
Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski
Choć, z drugiej strony, Jerzy Bralczyk zaznacza, że coraz częściej alternatywą jest nazywana jedna z możliwości wyboru:
W przyszlości taką podpowiedź dostaniesz już w trakcie pisania od AI zaszytego jako podprogram w edytorze tekstu
Nie można jednocześnie KUPIĆ i wziąć w LEASING tego samego sprzętu. W czym problem?
Po leasingu trzeba oddać sprzęt elektroniczny, który idzie na wtórny rynek, a do tej pory nikt nie zagwarantował choćby niszczenie dysków. Wiadomo, że dane biznesowe są cenne i zawsze mogą być wykorzystane przeciwko temu, który w leasingu używał sprzętu. Tam na pewno są furtki do kont z dużymi pieniędzmi i inne wrażliwe tajemnice
Pewnie, że firmy oferujące sprzęt leasingowy nie zakładają mechanicznego niszczenia twardych dysków, choć czyszczą je, a jak dotąd - nie ma sposobu poza mechanicznym, na zniszczenie danych z dysku.
Kogo stać na działalność biznesową, tego też musi stać na ewentualny koszt ostatecznego zabezpieczenia się.
Nie popadajmy w paranoję i nie powielajmy mitów. W przypadku tzw cywilnych narzędzi (czytaj: aplikacji) większość nie ma szans już po jednokrotnym nadpisaniu dysku losowymi danymi. Nawet darmowe aplikacje oferują szereg algorytmów posiadających 3, 7 a nawet 35 przebiegów nadpisania danych. Poza tym jest jeszcze SecureErase. Jeśli ktoś nie dysponuje sprzętem za tysiące dolarów, to może zapomnieć o odzyskaniu czegokolwiek - tym bardziej używając powszechnie dostępnego oprogramowania. A jak się na takim sprzęcie trzyma wrażliwe dane, to trzyma się je na partycji szyfrowanej, co samo w sobie rozwiązuje problem dostania się do danych zwykłymi aplikacjami do odzyskiwania danych.
W tym, że tutaj są trzy opcje: leasing, gotówka i kredyt. Alternatywy z definicji, są zawsze dwie.
Też nie o to chodzi, bo alternatywa to nie dwie możliwości, natomiast dwie wykluczające się możliwości to (jedna) alternatywa właśnie.
To w sumie serwis alternative.to
nie ma sensu podając wiele zamienników.
Napisałeś „zamienników” a nie „alternatyw”. Dlaczego?
Bo jakby napisał alternatyw, to popełniłby błąd.
Przypomnę: alternatywa to wybór pomiędzy dwiema (wykluczającymi się) możliwościami, a nie same możliwości.
Kilka alternatyw, to kilka różnych wyborów, zawsze z dwóch (nie trzech czy więcej, wyłącznie z dwóch!) wykluczających się możliwości. Takie matematyczne “albo”.
Jak mieć dwie alternatywy? Na przykład tak:
„Mam zamiar wydać zarobione pieniądze. Więc albo kupię Poloneza, albo Fiata, czyli to jest pierwsza alternatywa. Jak również zastanawiam się nad kupnem domu, który kupię albo w Lublinie, albo w Krakowie – druga alternatywa. W związku z tym mam dwie alternatywy”.
Hej,
Podobnie było przy pierwszym wpisie - najpierw partnerem był x-kom, później Intel. Stąd @krystian3w, to przy pierwszym wpisie nie był trolling, tylko efekt zmian. Przez krótki czas naprawdę był tak x-kom.
I w takim właśnie znaczeniu wyraz jest użyty - te możliwości się wykluczają. Nie możesz bowiem komputera kupić jednocześnie za gotówkę w leasingu. Stąd słowo alternatywa. To trochę jak z wyborem czegoś do picia - możesz wybrać Coca-Colę bądź sok jabłkowy. Obie możliwości się wykluczają, ale mimo to zaspokajają tę samą potrzebę pragnienia.
O, widzę, że ktoś już wysnuł podobne wnioski, dzięki!
Nie trzeba - w leasingu operacyjnym można wykupić sprzęt na własność, zwykle za niewielką wartość.
Dokładnie - przerabiałem to już kiedyś - nadpisanie partycji z danymi 35-krotne. I po zabawie.
A jak ma się do tego nazwa serial “Alternatywy 4”?
Pozdrawiam,
Dimatheus
W sprzedaży internetowej jest tak dużo sprzętu poleasingowego, że wątpię, czy wykup przez użytkownika jest zjawiskiem częstym.
Mniej więcej tak, jak rzeczywistość w PRL-u do fikcji Barei.
W serialu “coś było na rzeczy”, ale na podobnej zasadzie, jak w “Poszukiwaczach zaginionej Arki”. U Barei mamy dużo alegorii i przenośni, nawet sam tytuł wydaje się taką być. Cały ten serial to parodia i pastisz PRL-u, oczywiście przejaskrawiona i przerysowana, ale ogląda się się to świetnie, gdyż wyraźnie widać drugie dno i kto jest czyją alegorią.
Natomiast “alternatywa” to sam wybór, (jakby sama czynność wyboru) pomiędzy dwiema możliwościami.
Ale już darujmy sobie dyskusję na ten temat, bo nie ma o co kruszyć kopii. Artykuł jest dobry, a wychodzi na to, że czepiam się jednego słowa.
Tradycja, fajne imię dla dziewczynki
Kultywator w temacie… gdy pług odwalił skibę.
Hej,
Zgadza się. Leasing operacyjny daje możliwość niewykupienia sprzętu, co oznacza realne korzyści - nie trzeba przejmować się składowaniem czy utylizacją sprzętu. Tym zajmie się punkt sprzedający sprzęt poleasingowy.
Oki, rozumiem już, o co Ci chodzi. Zawsze traktowałem wspominane słowo jako rzeczownik, a nie jako swoisty opis czynności. A skoro tak rzeczy się mają, to chyba trzeba by zdanie zmienić na takie.
Pokrótce wspomniałem też o tym, czym taki zakup różnić się będzie od zakupu sprzętu za gotówkę bądź korzystając z ofert kredytowych.
PS. A wspomnienie o Alternatywach 4 to tylko taki żart sytuacyjny.
Pozdrawiam,
Dimatheus
@Bogdan_G W Polsce wykup takiego sprzętu przez użytkownika jest zjawiskiem bardzo częstym. Natomiast w zachodniej Europie w dużych przedsiębiorstwach tego sie praktykuje więc dlatego tak wiele poleasengowych maszyn pojawia się w Polsce
Taka specyfika rynku