DirectX 10.1c VS 11 na kiepskiej karcie graficznej

Siema!

Jakiś czas temu zakupiłem kartę graficzną, która nie należy do najmocniejszych (odważyłbym się stwierdzić, że do średniej klasy kart też nie), obsługującą DirectX 11. 

Wyczytałem, że dobrodziejstwem dla graczy wymagających dużych wrażeń wizualnych jest funkcja teselacji, czyli lepszego renderowania obiektów, przez zwiększenie im liczby krawędzi (chyba mniej-więcej o to chodzi, prawda?), czego użytkownicy DirectX 10.1c już nie doświadczą.

 

Nasuwa mi się więc pytanie: czy powinienem zmienić DirectX 11 na 10, by zwiększyć sobie liczbę fps w grach? Czy jednak 11 będzie lepiej sobie radziła, mimo teselacji, którą jako tako da się wyłączyć? Czy są też inne czynniki programu DirecX wpływające na płynność gry?

 

Karta to Radeon HD 5450 1GB

Jeżeli karta graficzna nie należy do najmocniejszych, to chyba raczej żadna zamiana DirectX 11.0 na Direct 10 nie przyniesie zauważalnego wzrostu wydajności.

To, pytasz się, czy lepsza biblioteka 3D w directx11, niż biblioteka 3D w directx10? Do tego samego efektu, to obojętnie, czy directx9c, czy 10, czy 11, jeśli mają dll, to te same. Te prędkościowe, do obsługi ilości klatek na sekundę, też te same. Dla jakichś specjalnych efektów w nowych grach, to zgodzę się, że są już, gdy dedykowane pod najnowszy directx, mający specjalne biblioteki. Od wydajności komputera, ustawienia priorytetu procesu gry i grafiki, zależy fps. Zaczynając od optymalnej temperatury podzespołów, optymalnych ustawień systemowych, czyli od szybkości windowsa, a kończąc na ilości dostępnej pamięci, uzyskuje się jakość wyświetlania gry

Właściwie, to można o tym poczytać w necie, gdy chce się poszukać.

Wiadomo, że sztucznie, przyspieszaczem gry, ustawia się priorytet wysoki gry, albo umie się kliknąć PPM w procesach i samemu ustawić priorytet, ale jest w tym haczyk, bo to wyjście takie sobie mniej-więcej. Gdy RAM jest dużo w zapasie, to system da maksymalnie tyle rozmiaru deklarowanego, ile potrzeba. Czyli wychodzi na to, że z wysokim priorytetem procesu gry, czy ustawienie normalnie dot RAM, to będzie jednako.

Gdy RAMu jest tyle, ile kot napłakał, a chce się grać, to ustawia się wysoki priorytet gry, bo wtedy inne procesy się wyłączają podczas grania i można korzystać z płynniejszego odtwarzania gry.

Dodatkowo ustawić można wyłączanie efektów wizualnych w systemie w celu podniesienia wydajności komputera, czy wydajności grafiki.

Wszystko, co niepotrzebnie spowalnia komputer, musi być posprzątane, chodzi o wszelkie śmieci po aplikacjach, pliki tymczasowe, czy o aplikacje działające w tle, od windows update, updaterów adobe i innych, a przede wszystkim o toolbary. Jeden durny updater chrome potrafi bardzo dużo zająć RAMu i procent CPU. Wszelkie usługi działające w tle, jak no usługa utrzymania firefoxa, to też ma być wek, gdy chce się grać.

Nie rozpisałem się o kartach graficznych, ale to inna historia, bo jedni nie mogą korzystać z przyjemnego grania mając karty graficzne te najlepsze, a inni przy słabszych grafikach mają powody, by cieszyć się z grania. A directx? Byle obsługiwał.

Na tej karcie graficznej to cudów nie ma, po prostu zmniejsz rozdzielczość i jakość grafiki, to będzie miało największy wpływ - mówię z doświadczenia z 6450 :slight_smile:

 

Karty serii *450 po prostu nie są przeznaczone do grania.