Witam.
Dlaczego im bardziej zapełniony jest dysk SSD tym mój komputer się szybciej włącza? Chodzi mi o sam ekran ładowania systemu. Cała reszta (POST, logowanie, pulpit, ikony, programy) włącza się w normalnym czasie niezależnie od zapełnienia dysku.
Dysk ma 120 GB i jedna partycję. Czas samego ładowania systemu zmniejsza się proporcjonalnie do zapełnienia dysku systemowego. Ostatnio przypadkowo zapełniłem cały dysk (zostało 400KB). Ekran z ładującym się windowsem widziałem krócej niż 0,5 s (tylko mignął) po czym szybko pokazywał się pulpit.
Ogólnie specyfikacja chyba nie jest potrzebna. Jestem pewny, że komputer jest sprawny, dysk też. Robiłem benchmark w hd tune, gdy dysk zarówno miał dużo wolnej przestrzeni jak i jej zupełny brak i transfery były jednak trochę lepsze w pierwszym przypadku.
W żadnym stopniu mi to nie przeszkadza. Nawet jeśli mam zapełnione tylko 15 Gb to i tak jest całkiem szybko. Ale chciałbym tylko wiedzieć o co tu chodzi?
Kiedyś jak miałem system postawiony na HDD to było odwrotnie. Bardziej zapełniony (a w szczególności całkowicie pełny) = dłuższy start
Gdzie tu logika?