Długie uruchamianie systemu XP i mały kłopot z IE

Jak nie masz wirusów to nie masz co dalej kombinować z wyłączaniem usług przy starcie. Ukazany stan dysku raczej jest źródłem problemu. Dużo realokowanych już sektorów i prawdopodobnie widoczne badsectory możesz się przekonać zrobić skan w error scan odznaczone Quick scan czyli wolne. I zobaczysz czy pojawią się czerwone bloczki a jak na początku dysku czyli partycji systemowej to tym bardziej powoduje spowolnienie i kłopoty z odczytem może plików systemowych i dlatego wolne działanie systemu. Wykazane błędy odczytu oraz błędy komunikacji na ostatnią przypadłość wymienia się kabelek sygnałowy może coś poprawi ale jak są badsektory i inne błędy dysku to nie ma co liczyć na jakąś znaczącą poprawę jak może elektronika dysku jest w nie najlepszej kondycji. Można dyskowi zrobić zerowanie i remap ale ze względu na większe błędy ,trzeba się liczyć że stan dysku jego pogorszenie będzie postępowało i czy się opłacą zabiegi naprawcze .

To co zatem radzicie zrobić, żeby komputer zaczął mi szybciej funkcjonować ?

dysk wymienić na inny sprawny

nowy taki ile kosztuje dysk ? - to jest komputer stacjonarny

Na przykład http://www.skapiec.pl/site/cat/8/comp/2686176 (500GB za 200 zł)

I po zamontowaniu dysku trzeba nowy dysk sformatować i jeszcze raz zainstalować windowsa i sterowniki i podzielić dysk na partycje C: i D: tak ?

Uruchamiasz komputer z płyty z systemem, dzielisz dysk na partycje (wielkość i ilość zależy od ciebie), instalujesz system i sterowniki oraz potrzebne oprogramowanie.

A czy dałoby się jeszcze coś zrobić, albo coś ustawić tak żeby działało w miare sprawnie bez kupowania nowego dysku ?

I żeby nie sprawiało problemów . Może da się to jeszcze jakoś w jakiś sposób uratować.

Masz problem sprzętowy, software’owo tego nie rozwiążesz (najpoważniejszy problem to to o czym informuje parametr 01).

Licza realokowanych sektorów parametr (05) czyli ukryte badsectory i parametr (01) potwierdzają że powierzchnia dysku nie jest w najlepszym stanie i raczej będzie z biegiem czasu gorzej. Uszkodzonej głowicy odczytu też nie można wykluczyć i w sumie czego efektem może dawać na czerwono parametr (01). Dodatkowo parametr C7 daje informację o błędach komunikacji. Jeśli by się uprzeć to przenieść dane na inne nośniki i można dać próbę naprawy przez zerowanie i remap. Ale wyniki SMART raczej zniechęcają do próby naprawy w takim stanie. Nawet próba naprawcza zaczynającz nawet od skanowania nie mówiąc o zerowaniu czy remap . Na którymś z tych kroków może nastapić zgon dysku. Nawet jakby się udało że badsectory zniknął z pola widzenia. To tylko zostaje niepewnośc jak długo albo zaraz pojawią się nowe bady i stawia opłacalność naprawy. Oczywiście decyzja należy do autora postu czy będzie się bawił w naprawę nie dającą pewności powodzenia .