Witam,
mam postawiony mały serwer dostępowy na Windows XP pro gdzie jedna karta ma IP zewnętrzne,a druga udostępnia sieć dla komputerów lokalnych.
Od około tygodnia mam problem : komputery lokalne zanim otworzą jakąś stronę mają komunikat że domeny nie znaleziono. I muszą klikać “odśwież”
kilka raz zanim się strona wyświetli.
Ktoś zna może jakiś program do cachowania DNS na komputerze lokalnym ? Albo ma pomysł co może być przyczyną ?
Dodam ,że z serwera wszystko działa “cacy” 
Adresy IP do komputerów przydzielasz po dhcp? Czy z palca? Jeśli opcja 1 to wpisz w ustawieniach DHCP DNS1: adres_serwera i DNS2: 208.67.222.222 (ten adres zawsze u mnie działał, jeszcze nigdy nie miałem problemu z wczytywaniem stron). W opcji 2 też wpisz ten adres.
Adresację przydzielam przez DHCP.
Problemem nie są same DNSy jak sądzę ale czas dostępu do nich. Używałem i DNSów w mojej sieci (netia), w sieci TP sa oraz open DNS (ten co podałeś).
Problem częściowo rozwiązuje postawienie BINDa na serwerze i wskazanie go jako pierwszy DNS. Ale właśnie BINDa chciałem z sieci wyrzucić 
Dlatego tez pytałem o jakiś darmowy (najlepiej GPL) program do cachowania DNSów …
gromiasty , popraw tytuł tematu, używając przycisku 