Dodatkowe opcje w GRUBie + wine dla innych użytkowników

KDE 4 tak? Spróbuj jeszcze coś takiego:

chown -R maggot:users /home/maggot/.local/

chmod -R g=u /home/maggot/.local/

I znowu się przeloguj patrycją - teraz programy Wine powinny się znaleźć pod “Zgubione i znalezione”. Jeśli ich tam nie będzie, to patrycją (!) wykonaj takie coś, żeby KDE zaskoczyło:

cd ~/.local/share/applications

cp wine/Programy/[jakiś program].desktop .

[otwórz menu] [zamknij menu]

rm [jakiś program].desktop

Problem wieloużytkowości w WINE jest powszechny. Autorzy jeszcze nie wiedzą, jak sobie z tym problemem poradzić. Wiele korporacji/firm chce, by WINE mogło być wieloużytkowe, bo mogłoby, m.in oszczędzać na kosztach licencji.

Oczywiście, to do minimalnych zastosowań WINE może być wieloużytkowe. Jednym z warunków jest to, iż jednocześnie w systemie może być zalogowany tylko jeden użytkownik. Jeżeli ten warunek będzie spełniony, to możesz podchodzić do konfiguracji.

Mam problem z poleceniami u patrycji. Te dwie pierwsze komendy u maggota wykonałem, po prze logowaniu się na patrycje szukałem czegoś takiego jak “Zgubione i znalezione” ale niczego takiego nie ma. Wiec próbuje wpisać te komendy niżej ale mam problem, nie wiem czy dobrze to robię;/ Wpisałem

cd ~/.local/share/applications

i wszystko było dobrze. Dalej nie wiem co wpisywać. W miejsce jakiś program podstawiam photoscape czyli:

cp wine/Programy/photoscape.desktop .

i wywala mi:

cp: nie można wykonać stat na `wine/Programy/photoscape.desktop': Nie ma takiego pliku ani katalogu

Jaki robię błąd?

Jak potem wykonać to otwórz menu, zamknij menu? Normalnie to w konsole wklepać?

Nie lepiej kliknąć na pozycji w menu(prawym) -> utwórz skrót na pulpicie? Ewentualnie prawnym na menu -> edytor menu?

nintyfan A mógłbyś rozwinąć swoją propozycje?

Bo jak klikam prawym w menu to przechodzi dalej, a w edytorze co mam zrobić?

cp dobrze prawi. Nie ma takiego pliku. Wykorzystaj uzupełnianie tabulatorem, żeby znaleźć istniejący plik.

A co do otwórz/zamknij menu, to zakładam, że jesteś w tym momencie zalogowany do KDE jako patrycja, klikasz w tę niebieską ikonkę z K na panelu. Potem najlepiej szukasz tego, co przed chwilą skopiowałeś - możesz użyć pola “Znajdź” na górze (masz KDE 4, tak?). Jak już znajdziesz to, co przed chwilą skopiowałeś, to obok tego powinny być również inne programy zainstalowane przez Wine (chyba, że użyłeś pola Znajdź). Jak już to zrobisz, to w zasadzie uzyskałeś, co chciałeś, więc dla porządku możesz usunąć to, co przed chwilą skopiowałeś. Cała ta akcja z kopiowaniem tego pliku .desktop ma na celu zwrócenie uwagi KDE na to, żeby przeskanował ~/.local/share/applications/ w poszukiwaniu plików .desktop, których wcześniej nie widział.

Witam, przepraszam że dopiero odpowiadam ale święta były i jakoś czasu nie było.

Nic nie działa ;/ Wine przestało prawidłowo działać, wcześniej miałem ustawione żeby BitTorrent włączał się automatycznie przy starcie a teraz się nie włącza, żadne programy które ładowałem przez Wine nie wchodzą…

Jak mam to zrobić? Po naciśnięciu w konsoli tabulatora nic się nie dzieje.

Tak KDE 4,2, jednak ja mam gwiazdke a nie K:P

Ale używając pola znajdź nic nie znajduje. Kiedy normalnie idę do katalogu /home/patrycja/.local/share/applications i chcę otworzyć Wine to pojawia mi się okno wyboru programu jaki ma otwierać Wine. Tak jakby Wine był plikiem którego Linux nie obsługuje i pyta się jakim programem otworzyć plik Wine.

Edit:

Dobra już działa tabulator i tak dalej, pliki przeniosły się do /home/patrycja/.local/share/applications i z stamtąd mogę je uruchomić, jednak np BitTorrent nie ściąga żadnych

plików a ten u mnie ściągał kilka.

W menu już znajduje te pliki.

Edit:

U maggota Wine wciąż nie działa…

Z tym auto-startem to najlepiej zrobić tak :

wine /scieżka/do/plik/exe

Cały wine jest w twoim katalogu domowym w katalogu .wine (Ctrl + H by zobaczyć).

Co rozumiesz z “ściągał już kilka” ? Czemu chcesz używać BitTorrenta przez wine, jest co najmniej kilka klientów Torrentów natywnych pod Linuksa.

Pokaż co wywali pod maggota:

wine /scieżka/do/plik/exe

Chodzi o to że BitTorrent który uruchomiałem u siebie pobierał już pliki. Konkretniej tapety.

Teraz zaczełem korzystać z kTorrenta jednak w nim kiedy chcę pobrać plik, tzn kiedy torrent już załaduje do listy ciągle pisze w stanie że plik jest wstrzymany.

wine: /home/maggot/.wine is not owned by you

Musiałeś przypadkowo zmienić uprawnienia. Odpal rootem:

chown -R maggot:maggot /home/maggot/.wine

A tak z ciekawości, to pokaż, co zwróci przed wykonaniem tej pierwszej komenda

ls -ld /home/maggot/.wine

Poza kTorrenta jest jeszcze Transmission i qtorrent, ja używam Transmission.

Tak myślałem :stuck_out_tongue: . Będzie trzeba coś takiego zrobić:

chown $USER /home/$USER/.wine

I pokaż co wywali, oczywiście musisz to zrobić pod użytkownikiem maggot. Może po tym nie działać wine u ciebie wtedy zrób to samo ale gdy jesteś zalogowany pod sobą.

Takie coś trzeba rootem (i najlepiej rekurencyjnie, tak jak podałem w moim poprzednim poście). Przykład:

$ whoami

beevvy

$ ls -ld /home/beevvy/t

drwxr-xr-x 2 test users 4096 12-29 20:59 /home/beevvy/t

$ chown beevvy /home/beevvy/t

chown: zmiana właściciela `/home/beevvy/t': Operacja niedozwolona

Ja używam KTorrent i moje zdanie jest takie, że jest to najlepszy klient BitTorrent pod Linuksa.

A no tak racja.

Chodzi ci o to żeby nie używać sudo? Niestety bez tego się nie da, przypuszczam że po tym:

chown $USER /home/$USER/.wine

przestanie znowu działać wine pod drugim użytkownikiem, dlatego trzeba będzie to zautomatyzować z pomocą autostartu i visudo. Ale najpierw niech to Dziara sprawdzi.

Dobra po kolei bo się pogubiłem.

Ta komenda komenda:

ls -ld /home/maggot/.wine

dała wynik:

drwxrwxrwx 4 patrycja patrycja 4096 2009-12-27 18:10 /home/maggot/.wine/

Czyli chodzi o to że uprawnienia do Wine miała tylko patrycja? Proszę o dokładne wytłumaczenie jak można:D Po wpisaniu:

ls -ld /home/maggot/.wine

U maggota już działa elegancko wszystko, jednak znowu przestało działać u Patrycji ;/ A po wpisaniu tego:

chown $USER /home/$USER/.wine

nic się nie zmienia, tzn u maggota działa, u patrycji nie.

Właściwie, to pomysł z automatyzacją(automatyczną zmianą właściciela) nie jest zły(i tak z danego środowiska WINE nie powinno korzystać więcej niż jeden użytkownik w danym czasie!). Proponowałbym jednak utworzenie nowego użytkownika ukrytego o nazwie WINE. Najpierw jednak należy utworzyć grupę WINE(będzie to główna grupa naszego nowego użytkownika). Następnie cały katalog WINE można przekopiować do jego katalogu domowego i ustawić go, jako właściciela tych plików. Może być konieczne naprawienie zepsutych dowiązań symbolicznych dla jednego z użytkowników(lub usunięcie katalogów C:\Users* ). Teraz najważniejsze: sprawdzamy właściciela katalogu /home/WINE(powinien być WINE:WINE), a następnie nadajemy pełne prawa(z rekurencją) do tego katalogu grupie WINE. Na końcu tworzymy dowiązania symboliczne(już nie z poziomu root-a) dla każdego użytkownika w grupie WINE, pod jego ścieżką ${HOME}/.wine, do katalogu /home/WINE/.wine .

To wszystko.

nintyfan z tego co pamiętam to nie zadziała, użytkownik musi być właścicielem tego katalog, a nie być w grupie, ja kiedyś próbowałem że katalog wine był w posiadaniu grupy wine, do grupy wine byli dodanie dwaj użytkownicy, niestety wine działl tylko na użytkownik który był bezpośrednio właścicielem katalog wine, trochę głupie jest to zabezpieczeni w wine.

Ale robisz to jako root na użytkowniku patrycja ?

http://forum.winehq.org/viewtopic.php?t=3800

To powyżej (chodzi głównie o ostatni post) albo skrypt w autostarcie dla poszczególnych użytkowników ustawiający właściela ~/.wine. Skrypt musi być własnością roota, z bitem SUID, czyli trybem np. 4755.

Dobra, dobra przetestuje i napisze co i jak, ale na razie mam wielki problem z systemem (już go opisałem na tym forum;p), ale zdaje mi się że użytkownik patrycja przeniesie się niedługo na Windowsa więc nie wiem czy Wine dla kilku użytkowników będzie jeszcze potrzebny, ale mimo wszystko dzięki wszystkim za pomoc.

Nigdy tego nie próbowałem, więc nie mogę Ci zaprzeczyć. Trzeba jednak zauważyć, ze sporo w WINE się zmieniło. WINE obecnie korzysta z nazwanego socketu, którego zapisuje nie w katalogu ustawione przez środowisko(zmienne środowiskowe), lecz gdzieś w /var . Oczywiście, że może z tego socketu korzystać tylko program uruchomiony na prawach użytkownika, co uruchomił wine-server. My jednak rozpatrujemy sytuację, gdzie naraz z WINE korzysta tylko jeden użytkownik.

Przepraszam, że zostawiam poprzednią treść(może się na coś przydać). Podczas redagowania tego postu zauważyłem, że strona informująca o podanym przeze mnie sposobie rozwiązania problemu została już chyba usunięta(czytałem ją chyba cztery miesiące temu, a to kawał czasu). Może jednak to w czymś pomoże(możliwość konfiguracji WINE i samby) http://wiki.winehq.org/FileLocking ?

Niestety naprawdę trzeba być właścicielem katalogu WINEPREFIX (domyślnie /home/$USER/.wine). Zainteresowanych odsyłam do kodu źródłowego [libs/wine/config.c:289 dla wine-1.1.35].

Jak się okazuje, można łatwo to obejść, kompilując sobie samemu Wine odpalając:

CFLAGS="-O2 -UHAVE_GETUID" ./configure --prefix=/usr && make depend && make && sudo make install

albo przed kompilacją usunąć z kodu wspomnianą linijkę.