Dodatkowe zasilanie a transfer 2,5-calowego dysku

Kupiłem 2,5-calowy dysk Samsunga i obudowę zewnętrzną. Po połączeniu przez USB transfer jest jednym słowem… kiepski (w okolicach przepustowości USB 1.1, czyli poniżej 1,5 MB/s; chociaż raz “zdarzyła się” predkość zapisu na samym kablu USB ok. 9 MB/s). Dołączam dodatkowe zasilanie przez USB i transfer skacze do ok. 25 MB/s zapis i 30 MB/s odczyt. W specyfikacji dysku piszą, że pobiera max. 2,2W. Czy to reguła, że aby wykorzystać maksymalną przepustowość dysku pod USB 2.0, należy podłączyć dodatkowe zasilanie?

Jeszcze jedno: czy bezpiecznie jest odłączyć taki dysk podczas jego pracy? Tzn. używam dysk, potem klikam “bezpieczne usuwanie sprzętu”, wyskakuje dymek “można bezpiecznie odłączyć…”. W tym momencie dysk “znika” z systemu, ale przez równe 10 minut dalej “się kręci”. Czy można w tym momencie wyjąć kabel USB, czyli odłączyć zasilanie? Dysk na pewno nie wykonuje już żadnych operacji zapisu/odczytu, ale to trochę jakby nagle wyłączyć zasilanie normalnego dysku wewnętrznego… Tak? A może dyski pracujące jako zewn. są na to obliczone? Dodam, że po tych 10 minutach (po “bezpiecznym usuwaniu” lub po 10. min. bezczynności bez “bezpiecznego usuwania”) dysk cichnie, tzn. przestaje się kręcić.