Dodatkowy system na dysku-USB

Witajcie!

Nie wiedziałam,gdzie najlepiej było by umieścić ten temat.Przejdę do rzeczy…

Wpadłam na pewien pomysł,ale nie wiem,czy jest wykonalny…

Otóż, mam laptopa z zainstalowanym,aktywnym,jedynym do tej pory systemem Windows 7.Posiadam także dysk ze starego laptopa.Ten dysk podłączam do komputera za pomocą kieszeni USB,służy mi póki co,jako taki pojemniejszy pendrive.

Chciałabym móc zainstalować na tym zewnętrznym dysku oddzielny system np.taki Linux,ale z zachowaniem Siódemki na dysku,który znajduje się pierwotnie w laptopie.W taki sposób,by komputer podczas rozruchu widział ten podpinany dysk,jako dodatkowy system do wyboru(ręcznie).

Nigdy nie robiłam czegoś takiego.Jeśli jest taka możliwość w ogóle,to w jaki sposób należy to wykonać,by wszystko działało na zasadzie,którą opisałam.

I czy darmowy system pobrany z internetu muszę zgrywać na płytę,pendrive,czy mogę od razu na dysk,na którym ma się znajdować nowy,dodatkowy system?

Przepraszam za obszerny temat.Mam nadzieję,że ktoś tutaj będzie w stanie mi pomóc.Liczę na Was.

Linux ma możliwość instalacji systemu na dysku USB i z tym nie będzie problemu. System taki pobierasz w postaci obrazu ISO i możesz go albo nagrać na płytę, albo zrobić bootowalnego pendrive - z takiego medium instalujesz sobie system w wybranej lokalizacji (fajne jest to że można nawet na pendrive lub karcie pamięci to zrobić :wink: ). 

Jako, że dysk będzie odpinany (czyli nie podłączony na stałe) wydaje mi się, że zamiast ingerować w całe to menu rozruchowe Windowsa łatwiej będzie wywołać sobie klawiszem Fx podczas uruchamiania komputera - tzw. Boot Menu

i wybrać start systemu z dysku dodatkowego po wcześniejszym jego podłączeniu oczywiście…

Jeśli natomiast koniecznie chcesz stworzyć menu wyboru to ten program jest bardzo prosty do tego celu:

Musisz też mieć świadomość, że dysk podłączony poprzez USB ma niezbyt imponujące wartości odczytu/zapisu co z kolei wpływa bezpośrednio na działanie samego systemu i komfort pracy.

Także zastanów się czy nie lepiej zainstalować system obok Windowsa na tym samym dysku, a ten drugi traktować jako przenośny / odpinany magazyn danych. 

Jak naruszysz oryginalny bootloader WINDOWS 7 , to zapomnij o tym , że w przyszłości wszystkie poprawki WU Ci się zainstalują ! USB 2.0 ? (max. 35 MB/s !  ) To już naprawdę kiepski pomysł . 

Da się bez problemu zainstalować linucha na tym zewnętrznym dysku i na nim też zainstalować gruba do rozruchu. Miałem tak swojego czasu z Mintem. W biosie tylko ustawiłem, aby pierwszym medium przy bootowaniu było urządzenie USB - po podbięciu dysku usb od razu uruchamiał się grub i mint. Jak chciałem inny system, to bootowałem z dysku hdd. Co do prędkości działania, to pozostawia sporo do życzenia, ale da się w miarę na nim pracować. Miałem możliwość podłączenia też tego dysku po eSATA i wtedy działaj jak burza.

No tak.Z tym,że musiałabym w tym wypadku podzielić dysk na partycje,co z resztą planowałam już wcześniej zrobić ze względu na bezpieczeństwo.Obecnie mam jedynie partycję C ( 149 GB). Czy taka pojemność nie jest przeszkodą?

Pojemność nie jest przeszkodą. Możesz sobie na linucha wydzielić z 20 GB i na tym znów wydzielić partycje “home” , “/” i swap. Jako magazyn na ■■■■■ółki możesz podmontować partycję z windą i tam zapisywać co chcesz.

Dobrze.W takim razie tak zrobię.

Dziękuję za pomoc i podpowiedzi wszystkim,którzy udzielali się w tym temacie.Teraz mam jasność sytuacji. :slight_smile:

Pozdrawiam.