Witam
Mam dość dziwną sytuację Dokupiłem kolejny zestaw ram-u. Jest to identyczny niż wcześniej pracujący kit kingston o oznaczeniu KHX1600C9D3K2/4GX.
Niestety komputer po dołożeniu nie uruchamia się. Włączy się na chwile , bez piknięcia biosu i wyłączy i tak w kółko. Dodam , że przy tym nie startuje wentylator procesora.
Próbowałem zamienić kości. Nowe ramy sprawdzone na innym komputerze. Śmigają aż miło. Resetowałem bios przez wyjęcie baterii. I nic.
I teraz ciekawa rzecz: wyjąłem nowe ramy zupełnie a starą kość ze slotu nr3 przełożyłem do slotu nr2 tak aby nie działały w dual channel. Objaw ten sam-nie uruchamia się W efekcie wystarczy że włożę jakąkolwiek kość do slotu nr2 a komputer J.W.
W związku z tym jestem przekonany że nowe ramy są na 100% dobre.
Czy ktoś spotkał się z czymś takim? Czy wychodzi na to , że slot nr2 jest uszkodzony?
Proszę Was o pomoc.
Pozdrawiam
PS: obecnie mam 3 kości. W slotach 1 , 3 , 4. Czyli 6GB ramu i wszystko działa bdb. Gdy przełożyłem kość ze slotu nr3 do nr2 czyli nadal 3 kość łącznie komputer się nie uruchamia. O co chodzi?