Posiadam dość leciwą jednostkę - Athlon64 3000, płyta GA-K8VT800, grafika GeForce 6200 128MB oraz 1GB ram (2 x 256MB + 512).
Chodzi mi po głowie taka myśl, żeby dwie kości po 256MB zastąpić dwiema innymi 512MB lub jedną 1GB. Na operacji tej zyskałbym 512MB, a więc moja pamięć ram zwiększyłaby się o 50%. Tylko czy warto? Czy w jakiś sposób odczuję tą różnicę? Dodam, że głównie komputer służy mi do przeglądania internetu, pracy w Autocadzie, gimpie, oglądania filmów (o dziwo filmy full HD chodzą bardzo dobrze). Jeśli chodzi o gry to ograniczam się do dwóch pozycji Fifa 10 oraz PES 2011. Czy dodanie ramu może sprawić, że będę mógł w Fife 10 grać na wyższej rozdzielczości niż obecnie (800x600)? Wiem, że to głównie od grafiki zależy, ale może i ram coś by pomógł?
Patrząc na zastosowanie komputera 1 GB ramu chyba w zupełności wystarcza do win XP. Wątpie żeby większa ilosć pamięci powiększyła możliwe płynną rozdzielczość, ale w 100% pewny nie jestem Jak masz jakąś pamięć po bardzo okazyjnej cenie to można by się zastanowić, ale tak specjalnie to bym nie inwestował. Pewnie jeszcze z 2 lata i wymienisz komputer
Pomóc by pomógło, ale skok wydajnościowy to będzie jakieś… 5%? Ogólnie RAM nie jest teraz drogi, w zasadzie jak dobrze poszukasz to grosze. Teoretycznie przyspieszy, praktycznie nie dostrzeżesz większej różnicy. Jak znajdziesz coś taniego i dobrego, to możesz spróbować