Dołożenie RAMu - inny model? / Asus p6x58d-e i GTX770?

Hej,

w moim komputerze mam pamięci RAM Kingston HyperX 2000 mhz CL9. 3x2GB na płycie głównej Asus p6x58d-e z procesorem Intel i7 950. 

Powoli zaczyna brakować mi miejsca, szczególnie jak pracuję nad grafiką. I teraz moje pytanie: czy mogę dołożyć dodatkową pamięć na pozostałe wolne sloty (kolejne 3x2GB) inną niż mam teraz. Problem polega na tym, że pierwotnie składając komputer myślałem, że gamingowe pamięci mają jakąś zaletę, ale i tak przez większość czasu pamięć pracuje mi na 1333 mhz, więc nie ma to dla mnie znaczenia. 

 

Edit:

Aby nie zakładać nowego wątku, zapytam jeszcze: 

Wedle mojej wiedzy moja płyta główna posiada PCIe 2.0. Chcę zamontować grafikę Gigabyte GeForce GTX770 (2048MB), która jest na PCIe 3.0. 

  1. Czy w ogóle będzie to działać?

  2. Jeśli tak - czy utrata wydajności jest na tyle dotkliwa, że i tak lepiej jest kupić coś tańszego, ale z tej samej epoki co mój komputer? Czy zostawić jak jest i po prostu któregoś dnia w przyszłości kupić nowy CPU/płytę główną?

Trochę zależy od płyty / biosu. Teoretycznie nie powinno być problemu, bo pozostałe trzy sloty pracują jako osobny bank.

Co do PCI-E - będzie to działać, a wpływ na wydajność jeśli będzie to raczej będzie niezauważalny. O wiele ważniejszy jest w tym przypadku zasilacz.

 

Posiadam zasilacz Corsaira 850W, wydaje mi się że powinno hulać (pierwotnie był GTX 580 i działał, dopóki go szlag nie trafił)

 

= 6 GB.

 

Powinno wystarczyć na każdy najnowszy system.

 

http://www.asus.com/pl/Motherboards/P6X58DE/specifications/

 

Pamięć.

 

 

 

Jak brakuje miejsca na dysku systemowym to już jest inny problem.

 

Przenieś wszystko co możliwe na inny dysk i przeczyść komputer np. CCleanerem oraz Eusing Free Registry Cleanerem.

Wcześniej zapisz/utwórz nowy punkt przywracania systemu.

 

 

Podałem ilość kości aby zaznaczyć ile slotów mam wolnych i to, że pamieć działa w triple channel. 

 

 

 

Wybacz, to było niefortunne określenie. Próbowałem znaleźć synonim do "pamięć’ bo non stop w moim poście powtarzałem to słowo. 

 

Wyjaśnię swoje motywy, bo sugerujesz jakoby 6GB powinno mi wystarczyć. 

Posiadam dwa komputery: PC o którym mowa w tym wątku i laptopa, z którego korzystam poza domem. Niestety jakiś czas temu padła mi karta graficzna w stacjonarce i póki nie miałem gotówki, nie mogłem z tym nic zrobić, więc pracowałem na laptopie. Haczyk w tym, że laptop też nie jest zły, bo z 8GB pamięci i przywykłem do sposobu pracy z taką ilością. 

Przykładowo: mam otwarte Visual Studio z uruchomionym emulatorem, Photoshopa do edycji grafik i chrome z zatrzęsieniem kart. Do tego ostatnio nawet uruchomiłem wirtualną maszynę aby testować konfigurację środowiska bez rozwalania aktualnej. Wydaje mi się, że “dużo RAMu” to jest to, czego potrzebuję.

 

Wiem, w jaki sposób system przydziela pamięć do procesów. Nie zmienia to faktu, że zawsze szybsze jest posiadanie dużego marginesu RAMu i pozwolenie aplikacjom rozsiąść się, niż ciągłe przerzucanie tej pamięci w lewo i prawo.