w moim pięcioletnim komputerze przegrzewa mi się karta graficzna. Cały komputer planuję wymienić za pół roku, ale na tę chwilę chciałbym wymienić samą kartę grafiki.
edytowałem poprzedni post. Szczerze mówiąc to nie liczę, że będzie wydajniej. Chciałbym żeby było ciszej bo ta huczy niemiłosiernie. Najlepiej żeby chłodzenie było pasywne. Chodzi tylko w wymianę tej przegrzewającej się.
Zamiast wymieniać grafikę zmień samo chłodzenie na grafice, 4850 są dobre, ale ty masz wersję referencyjną które potrafią się grzać (moja po zmianie chłodzenia chodziła dobrze aż nagle padła i nie był to odosobniony przypadek)
Ja również optowałbym za wymianą / naprawą samego chłodzenia. Wymień pastę, nasmaruj wiatrak i powinno się poprawić A już musisz coś kupić to właśnie samo chłodzenie (które kiedyś ci się przydać jeszcze może)
Za tą cenę nie ma sensu nic kupować na pół roku. Jeśli miałbyś coś kupić, to albo dołóż teraz i kup coś pod przyszły pc’t, albo odłóż te 150zł i dołóż do karty gdy będziesz ją kupować na dłużej.
Kupno karty za 150zł by zaraz ją odsprzedać jest imo bez sensu. Chyba, że znajdziesz na allegro jakąś okazję by potem odsprzedać ją drożej
To znaczy sens ma być taki, że komputer zostanie dla żony, która tworzy strony WWW. Nie chcę by jej huczało cały dzień pod nosem. Stąd wydajność nie jest dla mnie priorytetem. Chciałbym raczej coś sprawdzonego, co macie już przetestowane. Jeśli nic się nie da znaleźć to może być do 250 - 300 zł.
Jeśli chcesz ją wyciszyć, przeczyść, zmień pastę jak wspomniałem wcześniej + zmniejsz jej taktowanie w biosie, jeśli dalej będzie za głośno kup chłodzenie pasywne (będzie 0 odgłosów od niej, jak obniżysz jeszcze taktowanie proca + wymienisz mu chłodzenie na cichsze, będziesz słyszał tylko dysk
Teraz zapytam, czy ty masz taką nieopanowaną chęć wydania pieniędzy, której nie da rady powstrzymać ?